Not logged in | Log in | Sign Up
Na policję z tym! Przecież taki przewóz to skrajna nieodpowiedzialność!
Dopiero mniej więcej od 1.5 roku (chociaż może i nadal praktyka jest kontynuowana) w Gminie Zabłudów (woj. podlaskie) na tej samej zasadzie odbywały się dojazdy do szkół organizowane przez gmine. Dziś co prawda są już kupione nowe busy, ale nie jestem pewien, czy szkolne żuczki nadal nie śmigają w trasy.
Już wpisałem. Musiałem sprawdzić na innych zdjęciach, gdyż tutaj wygląda jak LFN 0695 a taki nie jest To LFM0605.
Pojazd z pewnością nie ma jakiś dopuszczeń, bo nie ma przecież nawet siedzeń... Strona Domu Dziecka podaje, że jest już przetarg na coś nowszego, niemniej żuk wciąż jeździ, widuję go codzień. Żeenua.
Żuk A-07, FS zbędne, a nadwozie to nie towos, tylko furgon. Co do sposobu przewozu dzieci, nie wypowiem się na ten temat, po szkoda klawiatury...
Nie prezydent, a starosta. Warto zawiadomić policję i nadzór nad DD, bo to kpina z prawa i zdrowego rozsądku. Termin dostawy nowego pojazdu jeszcze nie nastąpił.
Bez przesady. A jak do pracy na pace w żuku się jeździło to już nikt nie pamięta?
Ale to są dzieci i jadą do szkoły, wystarczy, że są skrzywdzone przez los brakiem rodziców a tu jeszcze transport w warunkach odpowiednich dla warzy. Coś okropnego :(
I to jest skandal! Tylko, że tamat niezbyt chwytliwy, to się Uwagi TVN nie zlecą... :|
nie siejcie paniki, takie zuki byly rejestrowane jakos samochody ciezarowe z 9 miejscami siedzacymi a lawki byly montowane fabrycznie! wiec dopoki nie przewoza tym wiecej jak 9 osob, wszystko jest zgodnie z przepisami.
Dodam tylko, że jeszcze podczas tegorocznych wakacji na trasie Ustrzyki Górne - Wołosate jeden z prywaciarzy z Lutowisk woził pasażerów i turystów....... Nysą ! a żeby było śmieszniej wewnątrz zamiast siedzeń wstawiona prowizoryczna pufa.
Gdzie jest ITD?! @Adam3k: Co innego przewóz pracowników Żukiem na ławkach do siedzenia, a co innego przewóz dzieci na nieprzystosowanych do siedzenia deskach. Nie porównujmy tych rzeczy.
Dokładnie..
Luke, szukałem wszędzie, nie zdążyłem jeszcze sprawdzić w ustawie o transporcie drogowym. Jeśli nie ma tam lub w jakichś rozporządzeniach zakazu przewozu dzieci takim pojazdem, to ITD nic tu nie zrobi. Co najwyżej zatrzyma dowód rejestracyjny ale za jakies inne możliwe braki techniczne. jeśli pojazd ma trwale przymocowane ławki w części pasażerskiej, to jest to zgodne z przepisami (rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów). Inna sprawa patrząc na to z punktu widzenia nazwijmy to ludzkiego...
Kiedyś mieli jelcza 080 do wożenia dzieci...
JElcz poszedł do ZSR CKU Ksawerów, wciąż raczej jeździ w graffiti.
wiem:) jakoś pod koniec wakacji go widziałem:)
"szefie, dobre i to zamiast drałować piechotą..."Żuki nie są złe. Duzo jeździłem nimi i na trasach nawet do 50 km nie są najgorsze. Co do dzieci z domu dziecka, to przecież i one znają wartość polskiego pojazdu histerycznego, a przynajmniej niektórzy z nich i docenią, że jadą Żuczkiem, a nie jakimś no namem. Często wspominam jak wieziono nas, miastowych dzieciaków trzystasześćdziesiątką z P01 na wykopki, i wszyscy najbardziej i z sentymentem wspominkują P01. Bez żadnego obrzydzenia. Żadna to ujma być wożonym przez Żuczka według mnie, jeśli w pełni sprawny on.
Kariera Żuka już raczej zakończona.
http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/nowy-mikrobus-dla-dzieci.html
riversege, krzysio: was należałoby przewieźć w tych warunkach 1000 kilometrów.