Not logged in | Log in | Sign Up
Generalnie to co słyszymy przy rozruchu asynchronicznym, to drgania niejednorodnych elementów rdzeni elementów indukcyjnych. Zjawisko to ma nazwę magnetostrykcji.
Przepraszam za pytanie, ale skąd robiłeś to zdjęcie-chyba nie da się tego strzelić z chodnika
@Luke, czy wiesz coś więcej o magnetostrykcji? @maverick74: fotka z okna Ikarusa #1976.
Polega to mniej więcej na tym, że cząsteczki, z których zbudowany jest rdzeń magnetyczny przy przepływie prądu zmiennego w czasie przez cewkę zaczynają drgać, co powoduje efekt akustyczny. Przykład: gdy przybliżymy ucho do pracującego transformatora, słyszymy jak brzęczy. Oczywiście przynosi to pewne straty w obwodzie, gdyż część energii zamieniana jest w ciepło, stąd też rdzenie buduje się w taki sposób, aby zniwelować możliwość powstawania poprzecznych prądów wirowych (np. rdzeń sklejany z cienkich blaszek odizolowanych od siebie cieniutką warstewką wosku).
Czyli można powiedzieć, że hałas zależy od jakości wykonania uzwojeń stojana silnika asynchronicznego. Silniki Pragoimex są wyraźnie cichsze od Emitu, pracują z szelestem, a Emity wyją.
W tramwajach z rozruchem impulsowym niekiedy dławiki filtrujące wyją głośniej niż same silniki
Nie, tyrystory nie wydają dźwięku. "Bzyczą" rdzenie dławików filtrujących prąd w obwodzie głównym.