Not logged in | Log in | Sign Up
Stał biedaczek od Dnia otwartego na warsztacie, chyba miał robione coś w okolicach tylnej osi, może kratownica się poddała.
W Olsztyńskim MPK są ludzie myślący. Tu jak coś jest złomem to się to kasuje. W Warszawie mamy jeszcze 108 sztuk tego badziewia i nikt nie myśli o jego wycofywaniu...