29 june 2019 - Ostatnie zdjęcie z przejazdu - żeby nie zanudzać ;) Wóz kupiłem jako Ikarusa 260.00. Po wymontowaniu wnętrza, szyb, odkręceniu lusterek, świateł, zderzaków oraz wycieraczek (to była bardzo żmudna i czasochłonna czynność) zabrałem się do wywalania poszczególnych klap, których nie było w polskiej wersji 260.04. W niektórych miejscach było trzeba również trochę poszpachlować. Następnie na stracenie poszło stare logo I K A R U S na masce. Super - wóz gotowy do malowania. Na pierwszy ogień poszły białe elementy, tj. drzwi oraz górna część nadwozia. Potem wóz pojechał na malowanie dolnej części oraz zderzaków do Krakowa, gdyż zakład w Bydgoszczy nie dysponował takim odcieniem czerwonego (a sama farba jest dość droga). Po powrocie z krakowskiej lakierni zabrałem się do montowania listew, innych detali (m.in. listwy na masce oraz nowszego logo) oraz ogólnego składania autobusu. Efekt końcowy wyśmienity pomimo paru lakierniczych niedoróbek (kilka odprysków). Model śmiało można już przemianować na podtyp 260.02. Do pełni polskości, tj. podtypu 260.04 brakuje już tylko zdobycie i zamontowanie szyb z dużymi przesuwanymi oknami oraz zamiana starego typu pulpitu na nowy. Może w przyszłości się uda. Wóz był wzorowany na warszawskim #289, chodź różni się kilkoma detalami. Natomiast na tym wozie wzorowany był ex. stoczniowiec. Żarcik ;)

Comments

znawca (2019-07-02 15:31:38.845378)
W oryginale ramka wokół atrapy (oprócz dostawy z lat 70.) i pionowe listwy nie były srebrne . No i bocznego kierunkowskazu brakuje.
M_Szymkowiak (2019-07-02 16:00:01.798645)
Boczny jest, ledwo widoczny ale jest trzeba pomalować to będzie go widać.
Boss (2019-08-18 11:06:28.341929)
Listwę z przodu proponuję wykonywać przy użyciu srebrnej taśmy izolacyjnej. Efekt będzie o niebo lepszy od tego co jest teraz.

Send Your Comment

User functions

Share It:

Ikarus 260.02 #

Comments

Send Your Comment

User functions

Related Content

Link us