Not logged in | Log in | Sign Up
A jak władze MZK podchodzą do kwestii zostawienia sobie taboru historycznego? Da się do czegoś namówić czy "zabierajcie to stąd bo szpeci zakład"?
Doskonale Kolejny prezes który nie traktuje tego jak "zła wcielonego" szpecącego jego politykę taborową. Tak trzymać!
Z jednej strony tak, ale z drugiej nie wydaje mi się, by w przyszłości we flocie były jakiekolwiek zabytki. No, może tramwaj jakiś się trafi. A szkoda, bo byłoby z czego wykrzesać i zabytkowy autobus. Czas pokaże.
"Warszawa ma kilka tramwajów zabytkowych, Poznań ma jakiś autobus zabytkowy, natomiast muzea Otrębusy, czy w Koszalinie i Słupsku mają spore problemy finansowe" -Warszawę pominę, bo sytuacja trochę inna, ale mówienie, że miasta i przewoźnicy nie są zainteresowane taborem zabytkowym jest trochę nie na czasie. Poza najbardziej znanymi w tym temacie przewoźnikami z Krakowa i Poznania w ostatnich latach naprawdę w tym temacie się trochę zmieniło... Gdańsk, Gdynia(Skoda i Jelcz), Białystok, Sosnowiec, Gorzów, Leszno, Toruń, Radom:O czy Kalisz(długoterminowe użyczenie od KMKM) - w tych miastach jak widać da się, chociaż jeszcze kilka lat temu nikt na to szans nie dawał. Często te zabytki nie są takie, jakie wymarzyliby sobie miłośnicy z wycyckaną każdą śrubką z łbem płaskim i ściąganą z Węgier wykładziną w średniowypukłe-lekkowklęsłe-ale-nie-za-bardzo kółka, ale takie na jakie pozwalają możliwości. Tak czy inaczej idea się zgadza i zawsze można się czymś pochwalić. Do grona tych miast dołączą może dołączą wkrótce Opole Lublin i Rzeszów. Co do muzeów - Otrębusy- tu sytuację znam i nie śmiem się do końca z Panem prezesem zgodzić, a Koszalin i Słupsk??! to tam są jakieś muzea :O Kojarzę jakąś starą stronkę jakiegoś gościa co kupował stare iki i jelcze i gnił je w pod jakimś warsztatem, ale czy to muzea? Szczecin, Sosnowiec czy rodzące się muzeum na Brusie to lepsze przykłady. Zawsze można jeszcze ucharakteryzować wóz na historyka i eksploatować go liniowo, jak w Warszawie, Częstochowie, Krakowie, Lublinie i Katowicach(z tym historykiem to na wyrost trochę w przypadku dwóch ostatnich, ale sens jest) - ta opcja została z góry przez prezesa skreślona("możemy go pomalować tylko na żółto-czerwono") dlaczego?... Reasumując, z tej wypowiedzi zrozumiałem, że "chętnie byśmy zrobili, ale nie bo nie" całość okraszona usprawiedliwieniami i bajkami(unia da). Tak czy siak, szczerze życzę powodzenia w temacie
Na 99% nic z tego nie będzie, a sam materiał zdaje się być inspirowany podrzuconym tematem z Torunia. Bardziej niż berlieta, który niedługo zacznie zadem trzeć o glebę lepiej byłoby zrobić 120M #275, bo prócz białostockiej 120M-lubię-się-psuć takowego lewarka jeszcze nie ma, a tutaj wóz jest w idealnym stanie, by przeznaczyć na zabytek. Co do kwestii malowania zgadzam się - skoro mogły jeździć rupiecie w oryginalnym malowaniu, jeździ jeden w malowaniu z lat 1997-2008, a do tego są jeszcze dwie całkiem białe scanie, to nie wydaje mi się, by jeden wóz ucharakteryzowany na zabytek robił jakiś problem.
W dniu dzisiejszym widoczne trzy jelcze prawdopodobnie opuściły Grudziądz.