Not logged in | Log in | Sign Up
0
File size: 398.90kB
Dla jednych smutna, dla drugich wesoła wiadomość - MZK Koszalin definitywnie pożegnało się z marką Neoplan. Ja z pewnością zaliczam się do tej pierwszej grupy, gdyż seria N4020 od zawsze kojarzyła mi się z linią nr 14 (bo tutaj "deskorolek" było najwięcej) i porannymi dojazdami do szkoły. Będę na pewno wspominał z łezką w oku te wozy, ponieważ ich charakterystyczności trudno zapomnieć (każdy egzemplarz znacząco się różnił). Wiele osób prorokowało, że DABy przeżyją "Neosie" - mieli rację.
Pozbycie się piętnastometrowych autobusów spowodowało zmniejszenie się ilostanu pojazdów wielkopojemnych - z 15 do 11 sztuk. Generalnie nigdy wszystkie N4020 nie były sprawne, dzisiaj pasażerowie odczuwają brak 2-3 autobusów klasy mega. Przydałyby się zakupy w tym kierunku, jednak biorąc pod uwagę przyszłość komunikacji miejskiej w Koszalinie nabycie takiej klasy pojazdów wydaje się bezsensowne.
Jedna rzecz mnie dziwi - ktoś podjął bardzo odważną decyzję o sprzedaży tych pojazdów przed świętem Wszystkich Świętych. Szykuje się mała masakra...
Comments
No i jeszcze zdjęcie w idealnej pogodzie do jazdy Neo. Jak przychodziły mrozy i puszczali N4020 na szczytową 14, to była jazda. Wozy przepełnione, w środku błoto pośniegowe... wbrew pozorom, mega klimat... No i cholernie piszczące hamulce, obowiązkowy element każdego wozu z Bolechowa.
Warto dodać, że nasze ostatnie 4 sztuki sprzedanych Neoplanów były widziane niedawno za Białym Borem. Podobno był też holownik.
Cóż, najwyraźniej w Koszalinie decydenci od komunikacji po raz kolejny wykazali się brakiem kompetencji i przyszłościowego myślenia. Znam to ze szczecińskiego podwórka, gdzie najpierw poskreślano wiele wagonów tramwajowych ze stanu, potem wprowadzono do ruchu kilka nowych, ale niedoskonale wykonanych wagonów (i są przez to pewne problemy i część z nich stoi w naprawach) i suma summarum na Wszystkich Świętych brakuje taboru by obsłużyć wszystkie zaplanowane służby i prawdopodobnie część składów zostanie rozpięta na solówki.
- Marcin (*.147.tronic.pl) (2012-10-22 23:21:44.354034)
Awaryjność tych autobusów zależała jednak moim zdaniem w dużej mierze od ich obsługi. Radom ma 23 takie autobusy i jeszcze żadnego nie skasował. Piszczące hamulce to też raczej kwestia serwisowania. Był czas kiedy w Radomiu hamulce Neoplanów wyły bardzo głośno, dzisiaj każdy hamuje cichutko. Widocznie mechanicy MPK Radom znaleźli sposób na ten problem. Poza tym Neoplany nie szarpią tak jak np. SU 18 CNG, które mimo swej nowoczesności i komputeryzacji potrafią robić nawet kangurki, co w dzisiejszych czasach powinno być wstydem dla firmy Solaris.
Send Your Comment
User functions
