Not logged in | Log in | Sign Up
Ten przegubowy też będzie od Solarisa? Bo zdaje się, że dopiero na ten rok planują debiut i ukończenie prototypu Urbino 18 hydrogen.
Czy ta stacja tankowania wodoru na zajezdni Płaszów będzie publicznie dostępna? Orlen zapowiadał tak w kwietniu. No i na prezentacji 24 czerwca mówiono też o wybudowaniu obiektu stacji, gdyż obecnie jest wykorzystywana modułowa stacja kontenerowa.
@x: Ten przegub będzie raczej na pewno od Solarisa.
@JP: Będzie dostępna publicznie, ale dopiero jak MPK zamówi własne pojazdy, a nie na testy. Czyli dopiero wtedy jak Zajezdni Płaszów będzie modernizowana na potrzeby pojazdów wodorowych. Kiedy to nastąpi to ja nie wiem.
Jak u was wyglądają kwestie kadrowe? Nie brakuje kierowców? W wielu miastach (Bydgoszcz, Szczecin, Gdynia) prowadzący pojazdy odchodzą z zawodu z powodu zbyt niskich zarobków. U nas widać rażącą dysproporcję między nakładami na tabor i infrastrukturę, a zarobkami kierowców i motorniczych, stąd też codziennie brakuje części służb na liniach autobusowych i tramwajowych, nawet mimo ograniczeń wakacyjnych i remontowych braki wciąż występują i sypią się kolejne wypowiedzenia.
W MPK jest źle. Na dzisiaj zapowiedziany był strajk włoski, jednak nie doszło do niego. Wczoraj prezes wspomniał publicznie o podwyżkach (4000 na rękę od lipca) i wypłacie nagród kontraktowych. Nie zmienia to faktu, że sytuacja kadrowa jest chyba najgorsza od lat. Codziennie nie wyjeżdża kilkadziesiąt brygad autobusowych, w tramwajach aż takich problemów nie ma. Wielu kierowców zrezygnowało z pracy lub przeszło do konkurencji (np. Mobilis). Kierowcy są przepracowani.
Według mnie na dłuższą metę nie rozwiąże to wszystkich problemów. Najlepszą opcją (myśle, że część osób się ze mną zgodzi) byłaby wymiana władzy w MPK, ZTP i mieście.
Podwyżki w MPK są prowizoryczne, bo kierowcy nie dostaną ani grosza więcej, niż przewiduje to ustawa. To się odbije w MPK czkawką i strajkiem generalnym. Wymię władzy trzeba zrobić nie częściową, a całościową, od prezydenta, a po każdego urzędnika posiadającego minimum władzy sprawczej. P.S.: Przy okazji "jakości" wykonania Solarisów, wóz nie dokończył służby pierwszego dnia, dziś wyjechał po tygodniowym postoju.
System nie przewidział czegoś takiego, że będzie inflacja i zabraknie na odpowiednie zarobki.
Problemy kadrowe z kierowcami moim zdanie to trochę wina covida. Jak przyszła zaraza i turystyka stanęła, ci kierowcy szukali czegoś na czas zarazy i najczęściej były to różne MPK, MZK itd.
Uśpiło to czujność dyrekcji miejskich przewoźników bo widzieli że mają sporo ludzi itd. Teraz wychodzi temat kasy, bo inflacja jest ogromna, a podwyżki jak są to i tak nawet tej inflacji nie wyrównują. Turystyka ruszyła z kopyta. Tam kierowcy zarabiają sporo więcej niż na miejskie, więc ci kierowcy co przyszli na miejską przeczekać urywają się. Sporo z nich już się z miejskich zwolniło, inni jeszcze kombinują np z L4 w miejskich i jadą w turystykę.
Ale problemy z nieszanowaniem pracowników i karaniem za byle co w naszym MPK jest od co najmniej 15 lat. Tylko po drodze były dwa kryzysy, gdzie pracy nie było więc ludzie siedzieli cicho i nic nie odzywali się by nie stracić dochodów, kilka lat wstecz zaczął się kolejny kryzys, później przyszło rozdawnictwo nowej władzy, a pensje nie rosły, za to ucisk i opresje na pracownikach tak.
Był jakiś problem z elektryką szczegółów nie znam, pewnie jak przystało na elektryka z Solarisa coś z falownikiem, bo to najczęściej się psuje.