Not logged in | Log in | Sign Up
ile wytną linii ? ... nie będę się wyrażał ale lekko mówiąc wariaci.
4: 12, 18, 24 i 27, zresztą w opisie jest link do ładnej strony na temat kasacji linii
cóż się dziwić gdy torowiska i tabor tak zdewastowane, częstotliwość półgodzinna, a wozokilometr tramwajowy o połowę droższy od autobusowego?
Ja się bardzo dziwię delikatnie mówiąc...
@JP: www.kzkgop.com.pl/rozklady , tu możesz sprawdzić tą częstotliwość pół godzinną, a wzkm droższy z racji tego, że to TŚ odpowiada za stan torowiska (czyli szyn, sieci trakc. i podłoża między szynami).
TŚ tak odpowiada za te torowiska, że z roku są coraz gorsze. może więc gminy uważają, że niepotrzebnie przepłacają za coś co można mieć o połowę taniej, realizując przewozy autobusami?
A może torowiskami nie powinno się zajmować TŚ ? Przepłacanie w komunikacji publicznej ? A może w ogóle nie płacić za to i podróżować autkami ?
@peter: to jest właśnie myślenie gmin, najlepiej to jakby komunikacja przynosiła tylko i wyłącznie ogromne zyski, a nie jakieś wydatki na modernizacje, remonty, zakupy... No i w ogóle kto to widział, że ma być przyjazna dla pasażera do tego stopnia, żeby myślał on o wybieraniu pomiędzy autem a A/T...
pytanie tylko, po co płacić 1,5 razy tyle za taki sam efekt? jeżdżenie zdewastowanym tramwajem po nierównym torowisku nie jest dla pasażera przyjazne.
No muszę Ci przyznać rację, nawet 80% pojazdów słynnej już chyba firmy Henzago jest w lepszym stanie niż tramwaj i podróż nim jest komfortowsza niż po krziwych glajzach łod banki :P
@JP: Należy sobie raczej postawić pytanie po co dubluje się linie tramwajowe autobusami ? Kolega nie wie, że nasze tramwaje nie są dofinasowywane na odpowiednim poziomie a praktycznie wcale od 20 lat i właśnie dodatkowo się je dobija dublowaniem ? Najpierw trzeba dojrzeć przyczyny a potem likwidować skutki co nie znaczy, że wycinamy wszystko co się jeszcze rusza, bo wybudowanie linii tramwajowej od nowa jest kosztowne. Lepiej wyremontować co się ma, szczególnie gdy się posiada mądrze zbudowaną sieć tramwajową z przeważającą ilością wydzielonych torowisk. Autobusy powinny docierać tam gdzie nie dociera tramwaj i kolej. Lepiej zresztą nie opierać się na tych statystykach co kolega podaje, bo to jest propaganda dla KZK GOP, żeby mogło sobie robić co chce bez przyzwolenia społecznego.
Po drugie torowisko akurat na linii 12 nie jest w takim złym stanie, dlatego nie można wierzyć stereotypom przeczytanym w Internecie. Większy problem jest z 18, bo tu trzeba wybudować najlepiej drugi tor a nikomu się nie chce, bo lepiej mieć pełne własne kieszenie...
przecież za usługi tramwajowe na chwilę obecną płaci się większe pieniądze, niz za analogiczną usługę autobusową (mowa o wyższej stawce za wozokilometr tramwajowy), a różnicy jakościowej na korzyść tej pierwszej nie widać. likwidacja dublujących linii autobusowych nie wpłynie na wysokość stawki za wozokm, tramwaj wciąż będzie droższy. czy parametry linii 12 i 18 pozwalają na zaoferowanie połączenia lepszego jakościowo niż poprowadzona po analogicznej trasie linia autobusowa?
Linii 12 jak najbardziej pozwalają.
Należy jednak zapomnieć o wozokilometrach, bo to nie jest najlepsza droga do posiadania sprawnej i dobrze finansowanej komunikacji. Takie zimne kapitalistyczne podejście nie jest dobrym podejściem, bo komunikacja jest publiczna i ma służyć ludziom a nie kieszeniom włodarzy.
powiedz mi tylko, jak przekonać włodarzy, jeżeli czarno na białym widać, że komunikacja tramwajowa jest w eksploatacji o połowę droższa od autobusowej, a tramwaje i torowiska są zdewastowane?
Brać się do roboty. Proste.
Poza tym nic nie widać czarno na białym. Sieć jest ogromna i nie można tak podsumowywać sobie jednym zdaniem.
proste? najprostsza jest likwidacja najmniej uczęszcznych i najbardziej zaniedbanych połączeń tramwajowych. miłośnicy tylko krzyczą 'zostawcie tramwaje' a tak naprawdę rzadko przemawia za tym merytoryczna argumentacja, wynikająca z czego innego niż z zamiłowania do tramwajów.
Linia 12 istnieje 111 lat i nikomu przez ten czas nie przeszkadzała. Kursuje co 14 minut i łączy w kilkanaście minut dwa miasta. 1 listopada miałem wątpliwą przyjemność jechania autobusem 663 obsługiwaną starym zdezelowanym Ikarusem co 2 godziny. Ja dziękuję za taką komunikację.
Efektywność tramwajów jest przecież o wiele większa niż autobusów. To kolega nie mając pojęcia o jakich liniach pisze forsuje swoją argumentację opierając się nie wiadomo na czym. Nie można antagonizować autobusów i tramwajów. To jest zgubna polityka. Zresztą kolega sam ogląda jej efekty.
Ludzie po likwidacji 25 nie mają często czym dojechać dzisiaj. To nie jest argument ?
Likwidacja jest naprostsza dla ludzi leniwych, którym nie chce się myśleć.
proszę o udowodnienie twierdzenia, że efektywność tramwajów jest większa niż autobusów, przy częstotliwości 14-minutowej, pociągach 1-wagonowych, i stawce 7 zł/wozokm.
Ja piszę ogólnie a nie o tragicznej polityce KZK GOP, która zmierza do tego, żeby ta efektywność była jak najmniejsza i kółko się zamyka.
Proszę sobie poczytać ponadto o planach obwodnicy Chorzowa i pewnych domach, które powstały niedawno przy linii 12... Linią 12 jeździłem już w latach '80 i dobrze wiem jaki ma potencjał, którego nikt nie umie albo nie chce wykorzystać. Trzeba patrzeć szerzej niż tylko do matematycznych zależności. Nie będę się rozpisywać, bo to nie jest miejsce na tego typu dywagacje. Przeciwko likwidacji 12 są władze Siemianowic, tylko że mało tak naprawdę mają do powiedzenia. Zresztą w dalszej perspektywie tak polityka może zagrażać bytowi linii 13 w mojej ocenie.
Nooooo wielce prawdopodobne, że po ewentualnej likwidacji T12 w kolejnym rzucie pójdzie linia T13... A skoro nie bedzie T12 ani T13 to T14 również można pociachać, np. zamiast na Alfred to na pl. Wolności.