Not logged in | Log in | Sign Up
Ale jak to tak? załóżmy, że ostatni pasażer z Suwałk wysiada w Filipowie i autobus zawraca, tymczasem w Mieruniszkach stoi ktoś na przystanku i chciałby pojechać do Kowali?
Normalna praktyka jezeli kurs niema kursu powrotnego poprostu ukierunkowana na ludzi wyjezdzających z punktu A.
Piękny Bizon z058 mało po 94r ich jest w tej wersji u nas.
Prawdopodobieństwo że obecnie na takiej trasie trafi się pasażer chcący jechać między wioskami jest bardzo małe. Po co ktoś miałby jechać do Kowal o 16-tej, skoro nawet nie będzie mieć jak wrócić? Co innego gdyby końcowym przystankiem była np. Gołdap czy Olecko, wtedy ktoś mógłby jeszcze jechać do miasta.
2 lata temu jechałem autobusem z Nowego Sącza do Krynicy. Niemal na każdym ktoś wsiadał czy wysiadał, sporo osób jechało na krótkich odcinkach. Byłem w szoku. W regionie suwalskim (ale nie tylko tu) takie przypadki dawno stały się przeszłością. Niestety.