Not logged in | Log in | Sign Up
Uciążliwość trolejbusów jest niska zwłaszcza podczas jazdy na bateriach 15kmh pod górkę, podczas blokowania skrzyżowania zwalniając na zwrotnicach, podczas wyplątywania spadniętych szelek z trakcji szczotką na kiju.
Elektrownie muszą istnieć, a to co pobierają trajtki jest tylko niewielkim ułamkiem procenta wytworzonej energii.
W dodatku ciągle rozlącza klimatyzacje, a podczas jazdy na bateriach próżno szukać ogrzewania zimą, i klimatyzacji latem. Warunki podróży takim autem są mocno uciążliwe. Nie wspominając o przypadkach rozładowania się Bogdana, szpecąca sieć. Same minusy. Tylko węgiel, ropa i stał.
Ursusy owszem nie mają najlepszych baterii i nie jadą szybko pod górkę. Tymczasem są elektrobusy z mocniejszymi bateriami, które mogą normalnie jeździć, więc i w trolejbusie mogłyby być mocniejsze baterie. Odnośnie zanieczyszczenia to w mieście jest ono bardzo skupione na niewielkiej powierzchni i szkodzi dużo bardziej, niż odległy komin z elektrowni.
Tylko że komunikacja miejska stanowi bardzo mały ułamek pojazdów ktore zatruwają miasto. Należy skupić się na zakazie wjazdu osobowek do centrum miasta, a nie na elektryfikacji mpk. Sama elektryfikacja mpk przyniesie bardzo mały rezultat, podczas gdy do centrum dalej bedą wjezdzac osobowki i truć. To błedne kolo bo trolejbusy, a zwłaszcza ursusy odstraszają potencjalnych pasażerów przez swoje wady, ktore opisałem w moim pierwszym komentarzu. A solarisy trollino tez wcale nie są bardzo lepsze pod wzgledem klimatyzacji i mobilnosci na skrzyzowaniach. Gdyby w KM jezdziłyby auta takie jak Citaro, ludzie chetniej przesiedliby sie do Km, w powiazaniu z zakazem wjazdu do centrum. Polityka ekologii jest postawiona całkowicie na głowie, poprzez branie na celownik transportu zbiorowego, zamiast burżui w osobówkach
Emisja z samochodu osobowego, a z ciężarówki lub autobusu jest inna. Nawet norma Euro 6 oznacza inną emisję dla samochodu osobowego i dla ciężarowego, a dodatkowo emisja jest inaczej mierzona - dla osobówki w gramach na kilometr, a w autobusie w gramach na kilowatogodzinę. Oznacza to, że autobus z dużym, 11-litrowym silnikiem przez kilkanaście godzin pracy emituje jednak nie tak mało zanieczyszczeń. W gęsto zabudowanym centrum efekt lepszego powietrza może dać elektryfikacja w parze z ograniczeniem ruchu samochodów osobowych. Zwrotnice mamy dużo lepsze i pomimo obecnych przyzwyczajeń można po nich szybciej jeździć (w Salzburgu trolejbusy nie zwalniają na skrzyżowaniach).
@JP może dodasz jakieś zdjęcia z czasów MKP? :P
Myślałem, by dodać całą serię wozów MKP Chodziło mi też po głowie dodanie fot wozów z AKL i podwykonawców. W sumie nie tak intensywnie uwiecznione etapy, w zasadzie już historii komunikacji.