Not logged in | Log in | Sign Up
Heh,a w PKS-ie Connex Mielec już chcą się pozbyć takiego Sprintera,bo za mały.Ciekawe,jakby w Mielcu przyjęli w PKS-ie H6 albo H7;P.
Może właśnie wszyscy sobie przerwę zrobili. A swoją drogą, to próbuję go złapać na kursie do Krakowa i ciągle spotykam jego braciszka. :(
No , frekwencją raczej nie grzeszy ,skoro jechał sam kierowca...
ile wersja z takimi drzwiami ma miejsc ??
Dobrze,że tego cuda do Krosna nie puszczają.Z kolei PKS Jasło chyba już nieźle pogięło,skoro na wynajem do Sanoka puścili Trampa;).
Pisałem to pare razy, zatem mogę napisać raz jeszcze: Polityka transportowa PKS Jasło jest dla mnie ogromną zagadką.
sextra: To wybierz się na kurs w piątki o 20.40 z Krakowa. Już nim jechałem o tej porze.
SS: o jedno mniej niż wersja bez tych drzwi.
Adrian gdzies przeczytałem że znasz sie na autobusach ale chyba tylko na markach bo o polityce transportowej to wiesz tyle co nic. To zamawiajacy decyduje w dużej mierze jaki autobus chce wynająć. Jesli będzie chcial to nawet może sobie wynająć M11 a pekaesowi nic do tego. Spróbój kierowć się zasadą że jak czegoś nie wiesz na pewno to nie mówisz tego innym bo możesz kogoś wprowadzić w błąd. Każdy autobus ma stawkę za wynajem i jak ktoś sobie zaplacil za Trampa albo H10 to będzie to miał, bo w zleceniu wynajmu jest zazwyczaj wpisana albo Marka pojazdu albo jest napisane np.: autobus o liczbie miejsc 39, także zamawiajacy wie co przyjedzie. Także nie siej tu zametu skoro nawet minuty nie spędzileś na dyżurce i nie masz pojećia o pracy dyspozytorów, planistów i dyzurnych ruchu. Ja na dyżurkach spedzilem bardzo dużo czasu bo moj brat był planistą/dyżunym ruchu także coś nieco moge powiedzieć i denerwują mnie takie teksty że pekaes pogieło itp.
Cóż,mam prawo tego nie wiedzieć.Od tego w szkołach średnich są takie kierunki,jak technik logistyk,gdzie na pewno można się nauczyć,jak byc dyspozytorem chociażby.A co do dyżurek to widziałem raz pracę dyspozytora w jednej z zajezdni,wiec to też nie jest tak.Poza tym,dopóki nie jestem fizycznie związany z jakąś firmą to ich polityka taborowa mnie w zasadzie nie obchodzi.Jesli zostanę w przyszłości kierowcą,bądź nawet kanarem wtedy będe się tym przejmował.
No to nie pisz że puszczanie Trampa do Sanoka oznacza że pekaes pogieło bo już Ci napisałem że to od zamawiajacego zalezy co pojedzie a nie od pekaesu. Skoro przyznałeś że tego nie wiesz a na dodatek Cię to nie obchodzi to nie pisz bzdur typu: "dyspozytor się nie popisał i puścił coś tam gdzieś tam" bo jest to bardziej skomplikowane niż Ci się wydaje. To planista decyduje o tym co gdzie pojedzie i jest to zazwyczaj jedna lub dwie osoby, bo to on układa plan który trafia potem do dyspozytora którego zadaniem jest poinformować kierowcow o wykonywanych slużbach i dysponowaniu tym co mu przedlożył planista. Musi też przygotować dokumenty i wydać je kierowcom tzn.: kartę drogową, koncesję, minutówkę oraz oczywiście dokumenty i klucze do pojazdu.Na koncu jest dyżurny ruchu ktory tym wszystkim "kieruje" na dworcu, zapowiada odjazdy, wydaje diagramy,wklepuje dane do programu komputerowego i podbija karty drogowe oraz podbija niewykorzystane bilety. A w razie nieoczekiwanych zajść to on decyduje co gdzie pojedzie. W większości firm szczegolnie tych na ktorych dworzec jest blisko bazy funkcje dyspozytora i dyżurnego ruchu są polączone ze względów ekonomicznych. A jesli gdzieś jest tak że to dyspozytor uklada plan a jest ich np.; 5 to się nie dziwię że są takie sytuacje jak H9 na pośpiechu, bo planowaniem powinno się zajmować góra 2 osoby. Mój brat sam się tym zajmował i to on sam decydował o tym co gdzie ma pojechać, majac oczywiście jakieś tam wytyczne od dyrekcji np.:że na Komfort Busie musi jechać wóz wysokopokladowy itp zresztą takie rzeczy są uwzględnione w turnusie pracy obsług i autobusów czyli w jak to Wy nazywacie planie obiegu.