Not logged in | Log in | Sign Up
Zajezdnia tarasowa... Jest gdzies jeszcze taka?
Owszem, jest wyjątkowa. Choć najważniejsze, że ma swój klimat. Podoba mi się.
Mam kumpla, ktory niegdys, bedac po spozyciu, spedzil tu noc. Zasnal w ostatnim autobusie linii 15 i zyczliwy kierowca, zamiast go wyrzucac i ogolnie robic dym, odstawil go do zajezdni razem z autobusem. Koles obudzil sie w srodku nocy na jednym z siedzen; jedne z dzrzwi autobusu byly otwarte, zas potem najwyrazniej wtajemniczony stroz wypuscil go przez brame bez zbednych pytan.