Not logged in | Log in | Sign Up
20 listopada przyszedłem sobie posiedzieć na tej plaży na ławce, z założeniem, że woda musi być zimna, bo fale były wysokie, a dzień wcześniej pod wyrocznią delficką zmarzłem. No ale ciągnie wilka do lasu. Najpierw skarpetki, potem spodenki, aż w końcu nura i szok. Ależ ciepła woda!
Ależ soczysta fotografia! Tramwaj wydaje się aż wyjeżdżać z monitora, a atmosferę otoczenia niemalże czuć. Piękna fotografia!