Not logged in | Log in | Sign Up
Fajnie z tym malcem.
Chciałem kupić kaszla na Węgrzech, bo i więcej ich i w lepszym stanie są
Racja, nie widziałem jakiegoś na maksa zgnitego albo rozklekotanego. Mechanicznie nie sposób było jednak ocenić.
A Trabanty trafiają się tam jeszcze? Na Google street view, widziałem ich nawet więcej niż maluchów.
Będąc tam trafiłem na duże ilości różnej maści Ład, Trabantów, Wartburgów, Skód. Rzadziej trafiały mi się Malczny, Dacie i Moskwicze
Najwięcej widziałem właśnie malczanów. Może ze dwie mydelniczki się przewinęły. Ład jest tam natomiast od groma.
Łade 2105 jeszcze niedawno można bylo kupić nową w salonie i to nawet w wyczynowej wersji VFTS!
Ponoć na ulicach Węgier człowiek czuje się jak w Polsce w latach 90?
W centrach miast jest Ojropa. Na obrzeżach imho trochę gorzej, ale w Polsce jest podobnie. Jeśli chodzi o modę to lata 90 jak nic. :P
Za to na wsiach jest o wiele lepiej niż u nas. Wystrzyżone trawniki, zadbane przystanki(!) i regularnie kursująca komunikacja lokalna. U nas takie okolice Legnicy (gmina Jawor, Środa Śląska) to wyglądają tak jakby 50 lat temu je człowiek opuścił.
Co racja to racja, o okolicach Legnicy wiem z doświadczenia. Komunikacja lokalna jest na poziomie dyliżansów raz na tydzień.