Not logged in | Log in | Sign Up
Hmmm, jazda na pierwszy wagon? W pierwszym czarno a w drugim pusto.
Drugi ma chyba niedomknięte pierwsze drzwi. Motyw z jazdą na pierwszy wagon był kiedyś stosowany w Szczecinie w składach wagonów 102Na. W godzinach późnowieczornych motorniczy wyłączał sterowanie drzwiami w drugim wagonie i zabierał ludzi tylko do pierwszego.
W niektórych miastach jeszcze do całkiem niedawna praktykowano dość namiętnie jazdę tylko na pierwszy wagon. Nawet w godzinach szczytu.
10-15 years ago It was also commonly practiced in Warsaw during evening time, mainly to prevent vandalism (local criminals were "collecting" the aluminium railings and selling them at scrapyards). Also, it made things easier for the motormen - with just one car in operation they could leave the stop faster or even skip it if nobody was getting off. However, here it looks like the middle of the day, so it was probably just some technical issue with the second car. Or it might be a different explanation - I remember a scene from the late 80s where half of the car was empty because of a passed out gentelman lying on the floor with an open bottle of vodka rolling around him
Jazda na jeden wóz była u nas standardem "na zjazdach" jeszcze kilka lat temu. Choć tu wygląda to faktycznie raczej na awarię. /kl
Jesli dobrze widzę, to i z pierwszymi drzwiami w pierwszym wagonie też nie wszystko jest do końca w porządku
Przy takich "drobnych" awariach to się zdarzało, że jechano na jeden wagon. Później podmieniano wóz na pętli.
Można uzupełnic podpis: to jest skład 320+343 stacjonujący wówczas w R-2 "Praga".