Not logged in | Log in | Sign Up
To jest bardzo fajne! Co do BSSu, to budynek powinno się wysadzić, a zgliszcza zasypać wapnem. Mam gęsią skórkę na samą myśl o wizycie w 'supersamie'.
Mój pobliski BSS zajmuje taką powierzchnie, że można pokusić się o nazwę hipermarket, a żyje głównie ze sprzedaży mózgotrzepów i fajek. Ale ma u mnie ogromnego plusa, za posiadanie w asortymencie bułek wrocławskich, które smakują prawie tak samo jak 30 lat temu
Bułki Wrocławskie, oraz wygląd i obsługa z poprzedniej epoki to wystarczający argument, że czasem ich odwiedzę.
Mnie tylko ciekawi, gdzie bazuje ich jeżdżący sprzęt - bo to też niezły skansen. Żuki, Lubliny z ze znaczkiem FSR...