Not logged in | Log in | Sign Up
Lepiej 31 marca bo 1 kwietnia to jakoś tak niefortunnie dobrana data.... Z tego co słyszałem to przejazd odbył się bez problemów - serce rośnie!
Skoro bezproblemowo, to widocznie nie spełnia wrocławskich standardów, gdzie nic nie może być zrobione dobrze od razu a zawsze przynajmniej przy drugim podejściu.
Wieść niesie, że do ostatniej chwili pajęczarze walczyli ze zwarciem na którejś seksji zasilania. Ale i tak jest nieźle.