Not logged in | Log in | Sign Up
Jak z frekwencją?
To sporo, bo dzisiaj to miał słabiutko.
W końcu mało kto będzie się tłukł do Poznania 13 godzin autobusem, skoro z Rzeszowa pociąg jedzie jakieś 8-9. W dodatku Veolia Brzozów potrafi nie raz odstawić takie cyrki taborowe jak np. Lider 2, że w sumie nic dziwnego.
I tak pewnie większość jedzie do Tarnowa, Krakowa i Katowic.
Część może jeszcze jedzie do Gliwic, bo później to już autobus jedzie po jakichś Kępnach, Ostrowach Wielkopolskich itp. gdzie generuje raczej niewielu pasażerów. Ponoć poza sezonem gdy Poznań jeszcze jeździł jako całoroczny zdarzało się tak, że na odcinku Kraków-Poznań jechał pusty.
Wcale się nie dziwię źe jeżdzi pusty, bo mało kto wybiera autobus na tak długą trasę.
Wystarczy sobie stanąć na dworcu w Katowicach i widać że kurs do Poznania ma duże obłożenie to prawda, że bardzo dużo ludzi wysiada w Katowicach ale też wsiada do Kursów do Poznania. Zaraz Po kursie Veolii Do Poznania jedzie kurs Bielsko Biała - Darłowo realizowany przez Pks Bielsko Biała i Pks Koszalin wspólnie, a on także przejeżdża przez Poznań. W sezonie jest pełny. Co do podróżowania koleją w takim kraju jak Polska to lepiej jej unikać co chwile zmiany rozkładu jazdy obcinanie składów do 4 3 wagonów zawsze tłok ścisk i brak miejsca likwidowanie połączeń do miejscowości nadmorskich z południa kraju nie nastraja optymistycznie do podróżowania koleją.
@juriq: Wiem jaka jest sytuacja na kolei, ale powiedz: jakbyś zareagował gdyby tak jak niedawno mojej mamie jadącej na studia do Łodzi podstawiono na dworcu w Sanoku H9-21/A09 z tablicą Łódź i to jeszcze 25 minut po czasie ? albo jak na Poznań Veolia Brzozów wysłała by Lidera 2 ze sztywnymi fotelami. Nie wiem, jak Ty ale ja jako pasażer mając wydać kilkaset złotych i spędzić 13 godzin w autobusie domagałbym się odrobiny komfortu, a Veolia Brzozów na dłuższych trasach nie do końca sobie z tym radzi. Lepszym rozwiązaniem byłoby oddać ten kurs Sanokowi.
Po pierwsze oddział w Brzozowie nie ma prawie wogle autobusów które mogą obsługiwać kursy dalekobieżne 2 A1112T i 1 A1012T których jest stanowczo za mało do obsługiwanych kursów! Co do kursu do Łodzi to jest tylko dojazd do Rzeszowa z stamtąd jedzie już coś innego. Autobusów w oddziałach Veolii jest stanowczo za mało dlatego w Wakacje jest taki cyrk że jeździ co popadnie na kursach dalekobieżnych. Veolia ma też bardzo dużą ilość wynajmów w tym okresie. Ja wybierając przewoźnika kieruje się głównie ceną później szybkością przejazdu później komfortem. Wracając do kolei to niestety z dnia na dzień ona się stacza. Wsiadając do pociągu nie wie się czy się dojedzie jak się dojedzie i ile będzie opóźnienia. A 13 godzin cóż tak to już jest w Polsce. Ale może się coś zmieni przynajmniej na drogach. I jeszcze o Neobusie od 1 Września 2011 zwiększa częstość kursów na trasie Podkarpacie - Warszawa.
Niestety, oddział Brzozów zaczyna powoli staczać się na dno. Ponoć przędą tak sobie i powoli zaczyna brakować pieniędzy. Co do taboru mają jeszcze Gemini, które z powodzeniem mogło by jeździć do Poznania, ale tamtejszy dyspozytor woli je puścić choćby do Krosna. A co do Neobusa to ile planują mieć kursów z Sanoka ? bo szczerze mówiąc jakoś nie bardzo widzę w jakie godziny wpasowali by swoje kursy. Nawiązując jeszcze do kolei to może nawet to i lepiej, że przez Sanok nie jeżdżą już pociągi pospieszne. Od tego czasu połączenia autobusowe rozwinęły się na dużą skalę i mamy połączenia nad morze (Gdańsk, Kołobrzeg), do centralnej Polski (Warszawa, Łódź) czy np. do Poznania. A tak i owszem, dawniej były pociągi do Gdańska, Bydgoszczy czy Gliwic, ale brak nakładów finansowych na remonty torów powodował prędkość rzędu 30-40km/h na niektórych odcinkach.
Jeżeli chodzi o Sanok to przybędzie kurs o 21 od Poniedziałku - Piątku , w Niedzielę także.