Not logged in | Log in | Sign Up
Na 835 to się dzieją mongolstwa na maksa. Ma jechać do Bąckiej Huty to jedzie do Nowej Huty, a potem do Bąckiej dopiero, albo w ogóle do Bąckiej nie wjeżdża. Widać w kulki sobie lecą.
Dziwne, że się nigdzie nie minęliśmy.
Ja miałem mysterny plan, który najpierw niewypalił, bo do Bąckiej Huty 835 nie przyjechał, a potem 837/867 do Podjazów i do Borka Kamiennego się nie pojawiły przez 40 minut. Fajnie oblodzone drogi (poza DW211), a odcinek specjalny Wygoda Łączyńska - Przyrowie - Kamienica Szlachecka - miód malyna.:)
Driftu mało, za to kontrolowanych poślizgów co nie miara. :P
Jechałem, jak wrzuciłem fotkę z Reszek. Urwana dokładka w megi, a tak to bez strat. Aczkolwiek raz pomyliłem drogę i myślałem, że nie wyjadę.