Not logged in | Log in | Sign Up
Muszę przyznać, że takiego czegoś jeszcze nigdy nie widziałem. Korek na Trasie Prymasa i powyższej Armii Krajowej musiał się ciągnąć chyba aż na Ochotę i z pewnością promieniował na inne arterie. Z informacji od różnych znajomych wiem także o praktycznie nieprzejezdności Al. Krakowskiej...
Tunel przy DWZ też był zalany, samochody jeździły tunelem dla pieszych, duże pojazdy przez kałużę - mój neoplan nabrał wody po kostki pasażerów...
Piękne zdjęcie; sytuacja nie, bo autobus pewnie do już do wyrzucenia, bo nie wiem czy NG opłaci się robić. Jednym słowem, dzień pieszego pasażera.
@KL_Radom: E tam, cuda się zdarzają i czasem po tego typu zdarzeniach pojazdy daje się przywrócić. Tak jak w przypadku Mańka z Ostródy: http://phototrans.eu/15,28116,850.html :]
Będzie jeździł, choć wcześniejszy poziom wody widać całkiem wyraźnie na tylnej klapie
TIR widoczny na fotografii utknął w błocie i został w takiej pozycji aż do rana, kiedy to jego kierowca został śmiertelnie potrącony przez auto osobowe.
Dobrze, że to uwieczniłeś
Trzeba przyznać, że to co w piątek przetoczyło się nad Warszawą przybrało rozmiary Amageddonu! Gdy trochę się uspokoiło wsiadłem w auto w celu porobienia jakiejś dokumentacji. Jechać można było max z jakieś 40-50 km/h, bo: nadal lało, wszędzie leżały poprzewracane drzewa, przystanki, billboardy, znaki etc. i nie działały praktycznie latarnie uliczne... Chciałem popstrykać jakieś "utrudnienia" w trakcji tramwajowej (która w zasadzie nie istniała), ale daleko nie dojechałem, bo sam niemal nie utknąłem w innym rozlewisku Dlatego grzecznie wróciłem do domu. Gdzie jak się okazało przez 6h nie miałem prądu... /kl
A na Ursynowie też była