Not logged in | Log in | Sign Up
14 min. to i tak nieźle ;P Raz do Krakowa dojechałem z ponad godzinnym opóźnieniem
Do Krakowa to rozumiem takie opóźnienie bo sam raz byłem i widziałem jakie korki były :P
Pamiętam jak kiedyś była mega sroga zima, która oczywiście tradycyjnie jak się to mawia 'zaskoczyła drogowców'. Wtedy z Oświęcimia do Krakowa poranny kurs (na tamte czasy to był chyba wyjazd 5:20 z d. a. Oświęcim) realizowany przez T120 spóźnił się 4,5 godziny!!!!!. Po drodze oczywiście kupa samochodów w rowach, a momentami to bywało, że autobys stał nawet pół godziny w jednym miejscu. Taka szklanka była i korki na całej trasie!!!!!