Not logged in | Log in | Sign Up
Dobre auto- w początkach mojej MZA kariery drzwi od kabiny spadły z prowadnicy. A działo się to na linii E-2, więc na Nowym Bemowie zanieśliśmy je z iinym kierowcą do ekspedycji TW, gdzie czekały na mój kurs zjazdowy- wtedy wróciły do macierzy na karuzeli w przegubie przywiązane jakimś kablem do poręczy. Tak, to były czasy