Not logged in | Log in | Sign Up
Moje gratulacje, słuszny pojazd na zdjęcie nr 1 w 2009r. Wszystkiego Najlepszego wszystkim oglądającym phototrans.eu
Gratuluje Dziękuje za życzenia i wzajemnie dla wszystkich, NAJLEPSZEGO!!
O Boże - Solaris autobusem na rok 2009? :P To ja podziękuję :P Wszystkiego najlepszego
@BartekM Ikarus przynajmniej ze względu na wiek jest wrak, a Solarisy od tak :P
Szczerze mówiąc to nie powinno tu być ani Solarisa ani Ikarusa, tylko Jelcz.
fuj, obsralis... dla mnie to sobie może być kolejny rok tej firmy, byle nie w Warszawie, bo nudno się już robi :]
No przez moment się cieszyłem, że polscy MKMowie potrafią jednak coś polskiego docenić, ale już widzę że to był krótki moment. Robienie sobie czarnego PRu i sranie do własnego gniazda to cecha wszystkich Polaków
@empi czyli uważasz, że najlepiej promować każde badziewie, bo jest z Polski i rżnąć głupa, że jest najlepsze? :] Ja kiedyś byłem dumny z Solarisa, ale to on sam sobie zapracował na to, że teraz mam inne poglądy na temat tego producenta :]
@empi: A co mam pisać że Solarisy to super świetne wozy tylko dlatego że są polskie? Otóż nie. Wolę "srać" do polskiego gniazda które sobie na to usilnie zasłużyło niż np. do węgierskiego czy niemieckiego, bo sobie na to nie zasłużyły.
Solaris to TYLKO producent! Dostarcza TO CO ZAMÓWIONO! Jak zamówiono gówno, to będzie to gówno niezależnie od tego czy wyprodukuje to Solaris, czy Ikarus, czy MAN, czy Jelcz czy inne jakieś marki... Więc nie ma się o co bić... Każdy producent patrzy TYYLKO I WYŁĄCZNIE jak zarobić/zaoszczędzić - a w Polsce szczególnie, bo dalej pokutuje socjalistyczne myślenie. I do tego autobusy są zamiawiane przez polityków - ładnie wygląda to jest dobry, prawda?
@Amalio: no nie uważam tak, raczej wolę zachować jakiś złoty środek i patrzeć na to obiektywnie, tak jak np. zauważył kzielinski. A z tego co widzę, już zaczyna się wyrabiać taki schemat myślenia jak o Jelczu, że nieważne dlaczego, ważne że to jest gówno. Niedługo tak jak o Jelczu będę słyszał o Solarisie: "To gówno!" "ale dlaczego?" "bo się psuje!" "ale co się psuje?" "wszystko!" "na przykład co?" "no... no... wyświetlacze się psują! I w ogóle wszystko! I kasowniki! No!"...
Jelcze były gówniane, bo były nietrwałe, a to co innego. Solarisy są wykonane niedbale, bo najpierw Solaris się psuje, później zostaje dostarczony do klienta, a następnie znów się psuje i robi kilka kilkudniowych/tygodniowych sesji w serwisie w czasie które są usuwane usterki. Dopiero później Solaris zaczyna się mieścić w jakichś ogólnie przyjętych normach, choć i tak miewa odchyły. Nie takiej jakości oczekuje się od autobusu ( zdawałoby się ) dość wysokiej klasy. Jelcz przynajmniej nie aspirował do najlepszych producentów.
A opinii kolegi kzielińskiego nie rozumiem. Jak zamówiono gówno? Jeżeli zamówiono gówno, to Solaris jest gówno, bo Solarisy składają się w większości z tych samych części. I nawet inni producenci z nich korzystają i nie ma takich problemów. A jeżeli z nowego autobusu wypadają np drzwi, to wina może być tylko po jednej stronie...
No niezupełnie z tych samych części, kijowe wyświetlacze, kasowniki, twarde siedzenia, słabszy silnik itd - na tym można oszczędzić. A jeździłeś Solarisami w Niemczech? Jak tam się sprawują? Słyszałem opinię, że Solaris teraz na rynek polski robi wozy gorsze jakościowo, a dba o te eksportowe. Prawda to? Są jakieś istotne różnice?
No właśnie dlatego napisałem, ze w większości tych samych części, bo mechanicznie, to niewiele się różnią.
Między naszymi, a niemieckimi Solarisami istotnych różnic nie ma. Czy nastręczają jakichś szczególnych kłopotów, to ja nie wiem, ale KÖR już chyba zrezygnował z Solarisa.