Not logged in | Log in | Sign Up
Niby tak, lecz, o ile wiem, częstotliwości i czas dojazdu jest nieporównywalny z tymi przed wojną — w sezonie letnim autobusy z Doniecka do Mariupola odjeżdżały nawet co 15-20 minut.
Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, to trzeba jeszcze wyjaśnić taką kwestię, że poruszanie się wewnątrz "DNR"u jest skomplikowane przez pewną liczbę tak zwanych blokpostów, czyli punktów kontroli, a żeby przejechać na tzw "teritoria nowo przyłączone" (tj na te, które nie były kontrolowane przez "DNR" do lutego 2022 r), lub z nich, trzeba mieć specjalną przepustkę wydawaną przez miejscowe "MGB" ("ministerstwo bezpieki państwowej"), a ci, kto przeżyli i pozostali na tych terytoriach, miały przejść procedurę tzw "filtracji"...
A na jakiej zasadzie wjechali ci rosyjscy miłośnicy którzy robili zdjęcia w Mariupolu tuż po zajęciu miasta przez Rosjan? I dodali je na transphoto.ru? Jako dziennikarze?
No, żeby wjechać z Rosji na "stare" tertorija, np do Doniecka, dla obywateli rosyjskich żadnych przeszkod nie ma. A już jak wjechali do Mariupola, i czy są jakieś ograniczenia dla rosjan dla zwiedzania "nowych" terytoriów, tego dokładnie nie wiem. Te wszystkie "filtracje" dotykały tych, kto pozostał np w Mariupolu czy np Wołnowasie. Być może, nie było przeszkod dla wjazdu, a być może otrymali te same przepustki. Niektórzy donieccy miłośnicy, o ile wiem, oficjalne są zatrudnione w "ministerstwie informacji DNR" jako korespondenty, to przypuszczam, że oni mogli pomóc tym rosjanom w kwestiach przyjazdu.
A ile mieszkańców pozostało w Mariupolu z przedwojennej ludności 431 000 mieszkańców?