Not logged in | Log in | Sign Up
To nie chodzi o to, gdzie byłem, tylko że inwestuje się w nowe pojazdy i uprawia przysłowiowy piar, wielkie wydarzenie i prezentacja, a potem w trasę po dziurawych drogach, po których raczej długo nie ujeżdżą. Gdynia uważa się za miasto przyjazne niepełnosprawnym. No powiedzmy, że pojazdy takie faktycznie są, bo jednak. A to, że taka starsza pani musi dojść po dziurawym chodniku na nowy autobus, który będzie jechał po dziurawej drodze.... Oj źle się dzieje w mieście gdyńskim. 😉
Za parę lat będą tak samo rozklekotane jak Lionsy z 2019 roku.
Nowoczesne autobusy nierzadko nawet po zaliczeniu głębszej studzienki na drogach płaskich jak stół potrafi się wewnątrz rozluźnić jak jamajczyk po dobrym skręcie.