Not logged in | Log in | Sign Up
Jeśli chcemy być dokładni, to lokalizację najlepiej opisać 東京都荒川区 - ze znakiem 都 zaraz po 東京, i bez myślnika
A widzisz, spodziwałem się, że coś takiego napiszesz, bo też miałem wrażenie, że oni w takich sytuacjach robią bez spacji. Swoją drogą ja mam zawsze wątpliwości jak traktować takie autonomiczne dzielnice. I pewnie dotyczy to wszystkich zdjęć z przedmieść Tokio?
A o co biega z tym myślnikiem? Wszędzie w internecie przy tej nazwie występuje.
Swoją drogą mi się bardzo podoba, jak Japończycy zapisują sylabariuszami nazwy pochodzenia angielskiego i gdy to przetransliterujesz, to wychodzi fonetyczny zapis tego, jak na przykład Słowianin zapisałby ze słuchu bełkot człowieka angielskojęzycznego, jednocześnie z zachowaniem zasad transliteracji japońskiej (czyli "r" zamiast "l" i nieme "u" na końcu sylaby). I tak zamiast "Liner" mamy "Rainaa", a zamiast "monorail" mamy "monoreru". Bawiło mnie odczytywanie takich nazw, jak tam byłem. Ale podobną zabawą było odczytywanie nazw typu "McDonald`s" w Gruzji.
Ogólnie adres pocztowy tego miejsca (a mam wrażenie, że to najlepszy wyznacznik) to będzie właśnie 東京都荒川区 i potem dalsze elementy jak chcemy się rozdrabniać (東尾久 w przypadku tej stacji i tak dalej).
(Nawiasem, mapka jest w ogóle gdzieś w lesie postawiona, czyt. gdzieś w okolicach Koganei na południe od linii JR Chuo.)
Tokio to jest o tyle dziwny przypadek, że te 23 okręgi specjalne mają prawa na poziomie miasta (każdy okręg ma swoje służby i prawa lokalne), ale to wciąż jest część tego większego organizmu pt. Tokio. Samo Tokio funkcjonuje tutaj na poziomie prefektury. Następne zdanie miało brzmieć "Gdyby patrzeć na to z polskiego punktu widzenia", ale jest to jednak niemożliwe, bo nie ma adekwatnego przypadku w Polsce. Stąd najlepiej jest robić wyliczankę typu 東京都〇〇区, tak samo jak ja na zdjęciach z Saitamy i innych końców japońskiego świata pisałem 埼玉県〇〇市 itd.
A co do słownictwa w katakanie, to jest zabawne do momentu aż takie ex-angielskie słowa wchodzą do języka codziennego, a potem Japonia je przepoczwarza. Spróbuj odgadnąć co to コンセント
Wychodzi mi kososesoto. I nic mi do głowy nie przychodzi.
Akurat jest to konsento (tak wiem, kochane n i so) i nie jest to bynamniej zezwolenie/pozwolenie (consent), a... gniadzko elektryczne.
Translator mi pokazywał chyba "consent", ale uznałem, że trzeba się zagłębić w znaki.