Not logged in | Log in | Sign Up
Wydeptywałem ścieżki w tym miejscu niecałe dwa tygodnie wcześniej
Nie puściłyby mnie! I tak się nasłuchałem za każdym razem jak wyciągałem aparat A Wałbrzychu na nocce z duchami byliśmy, w sobotę, 10 sierpnia. I na żarełku w Macu
Chyba wszystkie żony takie są. U mnie to samo. Dochodzi do tego. że do miejsc, w których byłem z rodziną, wracam sam, by zrobić zdjecia. Tak było choćby teraz na Półwyspie Helskim.
Michał to chyba ciebie widziałem jak ktoś robił zdjęcia w Wałbrzychu nieznajomy.
Nie ma co tu fotografować, jedynie autokary turystyczne i ewentualnie garstka pksów które odjeżdżają do nas.