Not logged in | Log in | Sign Up
To podobno unikat od strony technicznej. Tak słyszałem.
W lepszym stanie RSP Przyszłość sprzedawała i to w klasycznym malowaniu.
Ja też trzymam mocno kciuki za renowację. Przykro było wieczorem patrzeć, jak ludzie olewali H9, by przejechać się "ogórkiem". Może warto było Autosana dać na linię "K", zamiast "A"?
O rany, widziałem to w piątek pod domem i się śmiałem, że ci wciąż do Warszawy takim H9 jeżdżą...
A gdzie autosen z Chełmu? dalej gdzieś wrasta na parkingu ?
Bardzo dobrze, że H9-tka wreszcie wzięła udział w zlocie pojazdów zabytkowych. W końcu Autosan H9 to bardzo ważny element historii polskiej motoryzacji. Swoją drogą w Szczecinie noc muzeów odbędzie się tydzień później niż w pozostałych miastach, na zlocie ma się pojawić Autosan H9-35 odkupiony od PKS Łuków.
Jak to H9 i brak sentymentu?! Jestem żywym zaprzeczeniem tej tezy :p
Autobus jest jednym z ostatnich egzemplarzy, które posiadają silnik Andoria Turbo, mamy tutaj specjalną wersję przeznaczoną do przewozów pracowniczych. Widać to na przykład po siedzeniach za kierowcą, które są odwrócone tyłem do jazdy. I każdy może mieć sentyment do tego co chce, Ikarusów też jest mnóstwo na Węgrzech.
Te siedzenia odwrócone tyłem, to inwencja własna kierowców czy warsztatów.
@Afrika_Bambaataa: Autosan początkowo jeździł na linii K, ale nie dawał sobie rady z podjazdem na Książęcej przed Nowym Światem.
Paweł Adamus, były przecież wersje z siedzeniami na odwrót.
Wóz został skierowany na linię A, bo ciągle wyprzedzały go inne brygady - było to pierwsze kółko i trasa była troszkę nieznana
1 kółko - linia K
2 kółko - linia A
reszta - K
Nie musisz mi niczego udowadniać, bo przez cały wieczór byłem w tym autobusie. To, co wyprawiasz jest troszeczkę żałosne Zajmij się Ikarusami, a nie przypierdzielasz się do kogoś, bo kupił sobie Autosana.
Bardzo dobry autobus a o tym jak dobry to przekona się jego właściciel a dokładnie to jego portfel
No i myślę, że to jest jego sprawa, chce to ma. Nikt Tobie nie zarzuca, że masz taką a nie inną kolekcję
Gdybyś czytał komentarze pod zdjęciami to byś wiedział, że byli tacy co chcieli mi wcisnąć jakiegoś strupialego autosana zamiast mojego ikarusa. A uczestnictwo tego konkretnie autosana uważam za pomyłkę. Bo gdyby to był jakiś zadbany egzemplarz to nie miałbym nic naprzeciw.
Jak chcą robić to niech robią, ale oglądając ją z bliska to wiem, że będą to ogromne koszta.
W gorszym stanie auta przyjeżdżały już na Noc Muzeów. Może jest warte uwagi rozważenie czy organizatorzy nie powinni jakiejś selekcji przeprowadzać. Ogólnie atmosfera wokół zabytków robi się z roku na rok coraz bardziej nieprzyjemna. Jeżeli ktokolwiek zrobi cokolwiek, natychmiast "koledzy" rzucają się jak sępy. Listewki, odcienie lakierów, wykładziny. Mało kto kuma, że najważniejsze to jest zabezpieczyć pojazd i to, że ma protezę, Automety czy wyświetlacze to jest nic nieznaczący drobiazg, który można kiedyś zmienić. Często publikowanie zdjęć albo udział w takich wydarzeniach jak Noc Muzeów jest dla właścicieli i całych grup wspierających remont takiego sprzętu jakąś formą wynagrodzenia ich wysiłku - i jaką nagrodę dostają? Naprawdę przykro czytać takie komentarze i nie dziwię się, że wiele osób reaguje bardzo emocjonalnie. Nie wiem czy zwróciliście uwagę na to, że mamy na Phototrans bardzo niekompletną bazę danych i zdjęć związanych z zabytkami. Przepływ informacji znacząco się ograniczył, niewiele wiemy o niektórych właścicielach zabytków (którzy przecież powinni być naszymi kolegami). Autobusy są po prostu przez miłośników komunikacji ukrywane przed innymi miłośnikami komunikacji. Zaczynamy zachowywać się dokładnie tak jak przewoźnicy - jedni mówią głosem przeciętnego dyrektora MZK (a po co komu taki autobus, jak tyle tego jeździ? Tak 10 lat temu mówiło się w każdym MZK gdy sugerowało się odstawienie na zabytek Ikarusa albo Jelcza), inni zachowują się jak przeciętni przewoźnicy obawiający się krytycznych komentarzy dotyczących ich taboru, dlatego ukrywają swoje pojazdy, wściekają się na robienie i publikowanie zdjęć bez ich pozwolenia itd. Ciekawe czy w innych krajach wygląda to podobnie, czy raczej jest jakaś milsza współpraca?
Twoje tłumaczenie przypomina mi "bo inni robią gorsze zdjęcia". I jest to naturalne, że w zabytkach są frakcje i towarzystwa wzajemnej adoracji - bo w grę wchodzą pieniądze i często ciężka praca by zabytki utrzymać.
W przeciwieństwie do kierownictwa MPK - nie ja decyduję o tym czy ktoś sobie kupi autobus i ja nikomu nie zabraniam kupienia sobie autobusu ale ostrzegam wszystkich, żeby nie weszli w taką minę jak ja z 3931, przemotz z 5506, adrian z 648, znawca z 207 i wielu, wielu innych gdzie po prostu nie jest możliwe bez taczki pieniędzy ruszyć do przodu.
Co do organizatórów - to naprawdę nie rozumiem celu zaproszenia tego autobusu - mamy przecież lepsze H9tki - np. w Zamościu, Gdańsku, Lesznie, Gnieźnie i Gorzowie. Do tego większość liniowych H9tek wygląda lepiej. A obecnie na sprzedaż na alledrogo jest kilka lepszych ofert niż ten pojazd. Więc takie mam zdanie i tu je napiszę.
Przyjechał by rozpadający się ikarus to by wszyscy orgazmu dostali a przyjechał autosan to ikarusowcy mają problem!!
to samo jest ze zdjęciami...
Wygląd dachu i poszycia nie świadczy do końca o stanie autobusu. Najważniejszy jest stan ramy, kratownicy i sprawność podzespołów napędowych. Remont blacharski i lakierniczy można zrobić, wygląd zewnętrzny zmieni się diametralnie, ale i tak o stanie technicznym wozu w dalszym ciągu decyduje to, o czym wspomniałem wyżej.
To nie jest problem, że przyjechała H9tka. Problemem jest, że przyjechała łupina H9tki.
Osobiście zgadzam się z tokiem myślenia Tatusia. Tego autobusu póki co nie można nazwać zabytkowym. Poczekajmy, aż właściciel przeprowadzi remont i nada mu cechy pojazdu zabytkowego. A tak obecnie malowanie nie wygląda jak fabryczne, wlot do chłodnicy też inny niż w oryginale i nie ma też wszystkich listew bocznych. Niby detale, ale ja tego pojazdu nie nazywałbym póki co zabytkowym, a mówimy o jego udziale w Międzynarodowym Zlocie Zabytkowych Autobusów. Życzę powodzenia w renowacji pojazdu i oby zmieściło się to wszystko w rozsądnym budżecie.
Po pierwsze: Do wozow warszawskich sie nie czepiam bo one w zasadzie maja rzut beretem by wyjechać w paradę. Po drugie: Ile masz ikarusów 435 w Polsce? A ile masz ikarusów 435.05?
Młodsza od ogórków... 2 lata :P
Dobrze, że wśród tramwajarzy prawie nie ma idiotycznych dyskusji o wyższości jednego typu nad drugim.
Czy nie najważniejszy jest fakt, że zachowuje się coraz więcej zabytkowych pojazdów w ogóle? Owszem, stan techniczny jest ważny, jednakże przedmówcy dobrze zwrócili, że zły wygląd zewnętrzny =/= zły stan techniczny.
Może i jestem tylko anonimem, ale zauważyłem, że od kilku lat środowisko miłośników się strasznie podzieliło. Kiedyś jakoś więcej ze sobą rozmawiano, wymieniano się poglądami, zdaniami. A teraz jest "ten to, ten tamto, ten źle zrobił, ten źle kupił". To jest sprawa indywidualna każdego. Ale ludzie, mamy jedno hobby, nadal w zasadzie jest to hobby dość nietypowe. Łączmy się, a nie dzielmy.
P.S.: Jak do Polgar, czy gdzie tam był zlot Ikarusów, przyjechał jakiś strupiały egzemplarz prototypu czy zwykłego modelu, którego było pełno, to nikt nie narzekał. Jechałem tym H9 i nie czułem w środku zbędnego wyeksploatowania. "Będą z niego ludzie", a że wygląda... Nie wygląd czyni całokształt, nie oceniajmy książki po okładce. Kibicuję właścicielowi, bo podmiejskich H9-tek jeszcze się nie zachowuje, a co raz mniej wozów bez protez... Co raz mnie...
Też uważam, że zaproszenie tego pojazdu to jakieś nieporozumienie. I nie, nie jestem "dostającym orgazmu" maniakiem ikarusów, ani maniakiem żadnej innej marki/modelu. Gdyby przyjechał jakiś złomowaty ikarus to nie nie przejeździłbym w takim rzęchu całej nocy "bo to ikarus", a potem go jeszcze bronić... Podzielam zdanie Tatusia.
Tutaj wszystko jest rzeczą względną, myślę, że każdy ma trochę racji. W jednej kwestii, dla niektórych jeden autobus jest bardziej sentymentalny, dla niektórych inny. Ja akurat mam większy sentyment do H9 jak do Ikarusa (OD DZIŚ JESTEM WRÓG PUBLICZNY NR 1 NA PHOTOTRANS :P), ale oczywiście Ikarusy też bardzo szanuję za ich zasługi dla komunikacji miejskiej.
Co do zaproszenia tytułowej H9-tki. Jeżeli właściciel sam się zgłosił, organizatorzy nie odmówili, to zrobili miły gest w jego stronę, zwłaszcza, że ten autobus jest w planach na zabytek.
Powiem na koniec tak: jeszcze kilka(naście) lat temu dla Polaka Maluch, Polonez czy Duży Fiat był tylko strupiałym rzęchem, a dziś sentyment do nich wraca. I tak samo za kilkanaście lat będzie z H9, o czym jestem przekonany na 100%.
Oby uczestnictwo w paradzie było dobrą zachętą dla nowego właściciela Autosana do doprowadzenia go do ideału i rejerstracji na zabytek. Życzę powodzenia!
PS. Zgadzam się z Marcinem Z. Łączmy się, a nie dzielmy.
Pokażcie mi większego trupa niż ta H9 uczestniczącego w zeszłych edycjach nocy muzeów. Ktoś tu robił podsumowania NM ale nie mogę teraz tych zdjęć znaleźć.
Widzisz tatusiu, różnicę między IK435 a IK435.05 widzisz, dla mnie to tylko kolejny Ikarus, których jest już bardzo dużo i specjalnej furory nie robią. Dla Ciebie może być to tylko H9, która furory nie robi. Dla innych to unikatowa H9 warta odrestaurowania.
Jeśli 435 to dla ciebie to samo co 280 czy 260 to czas udać się do okulisty lub stwierdzić że h9 to to samo co san h100
MIG z Bydgoszczy albo ogórek z Otrębusów były w nie lepszym stanie. I zawsze była podjarka - o ale fajny jakby z linii zjechał
W ogórku z Otrębusów można sobie podawać rękę przez wyżartą przez rdzę dziurę w nadkolu. A dobra klamka nie jest zła, a wszyscy którzy uważają że wszystko co węgierskie jest lepsze, niech najlepiej tam wyjadą, krzyżyk na drogę...
M11 był po lakierowaniu a ogórek to inna klasa niż najpopularniejszy autobus na naszych drogach.
Moda na ogórki zaczęła się kiedy te jeszcze dogorywały u niektórych prywaciarzy lub jako wozy socjalne. Zrobienie klamki teraz, na "zaś" jest lepsze, dostępny jest większy rezerwuar części w dobrej cenie, jest jeszcze sporo wraków z których można coś wyciągnąć... Za kilka lat może tego nie być.
Gratulacje dla właściciela . Bardzo dobry pomysł że właściciel odkupił tą H9 bo tym dłużej by czekał tym stan pojazdu byłby coraz gorszy. Sam rozważałem czy nie zgłosić swojej h9 jednak postanowiłem ze za rok pojedziem
@1959 - zgadzam się, mówię, na 100% jestem pewny, że za jakiś czas H9 będzie pojazdem równie kultowym co Ikarus. Jeżeli teraz już ktoś czuje sentyment do dziewiątki (ja byłem w niej zakochany już ponad 20 lat temu, jako dziecko), to jak mówisz - warto zrobić klamkę na zaś, zanim znikną z naszych ulic.
Tu nie chodzi o to, że ktoś kupił sobie H9-tkę i chce ją odrestaurować. Bardzo dobrze, że chce. Chodzi o to, że pojazd, który nie ma obecnie cech pojazdu zabytkowego, pojawił się na paradzie zabytków. To tak samo jakby udział w paradzie wzięła pierwsza lepsza Setra 215UL albo Mercedes O405. Przecież pełno tego na naszych drogach. Osobiście to czekam, aż ktoś wpadnie na pomysł odrestaurowania Sanosa S14, Autosana H10-11.01 lub Jelcza PR110D. Ogórków już trochę mamy uratowanych.
@Kuczy: myślę, że jedno z Twoich marzeń się spełnia.
@Tatuś: po co Ty się denerwujesz, Polak to taki człowiek, który musi się nauczyć na własnych błędach. Dotyczy to także nas, bo i ja i Ty i Adrian wtopiliśmy zanim zrozumieliśmy. Kto będzie chciał, zapyta o radę a kto nie, ten nie. Luzik w spodniach
@Kuczy: Swoją drogą kto wie, czy kiedyś Setra serii 200 też nie będzie klasykiem/zabytkiem? Legendarna trwałość, to tak jak z Mercem Beczką. Kiedyś woły robocze zajeżdżane do granic możliwości, a teraz marzenie wielu kolekcjonerów.
A tak BTW: Zgadzam się, w tej chwili ten Antek nie ma cech pojazdu zabytkowego. Myślę, że chodziło o pewną grzeczność - właściciel zgłosił się, a organizatorzy nie odmówili. Zwłaszcza, że jest w planach odbudowa i rejerstracja na zabytek.
Natomiast co do tego konkretnego egzemplarza - wiadomo że to jest kwestia dyskusyjna, czy właściciel słusznie postąpił, że kupił akurat jego. A może mógł kupić coś w lepszym stanie, może ten jest w dobrym? To już zweryfikuje życie. Jeżeli okaże się trupem, to zawsze będzie można sprzedać/zezłomować i kupić innego H9. Jeżeli rama i mechanika będą zdrowe, to warto go doprowadzić do ideału.
Są zloty zabytków z których wszelkiego rodzaju golfy trójki a często nawet maluchy albo fiaty są grzecznie acz stanowczo wywalane.
PS. Jedno jest pewne. W pewnym sensie stał się najpopularniejszym pojazdem parady (oczywiście ze względu na dyskusję po niej) i to też jest pewny plus jego udziału.
Są już Setry S200 zabytki ale nie wyglądają jak ten sztrucel z PKS Radomsko.
@Tatuś, tutaj dyskusja zamyka koło, wracamy do punktu wyjścia. Co z NIEFORMALNEGO punktu widzenia rozumieć pod pojęciem "zabytek"? Bo wiadomo, że pod względem prawnym tj. żółte blachy, wpis do rejerstru, etc.
Ale są na naszych drogach przeróżne odstępstwa od przepisów, rzeczoznawca naciągnął przepisy i zwykłe auto zarejerstrował pod zabytek. Niedawno np. widziałem Merca W124 na żółtych blachach, jak przecież jeździ tego pełno. Albo różne zardzewiałe trupy, które żółte blachy dostały (chyba za flachę) tylko dlatego żeby nie płacić OC. Albo Ikarus 260/280 - też dla mnie nie jest to jeszcze pełnoprawny zabytek, bo na Węgrzech czy w ex ZSRR jeździ tego pełno; tak jak Setra S200 - wszędzie jest ich jeszcze od chuja. Tak więc przyznawanie co niektórym pojazdom żółtych blach jest bezzsasadne, albo przynajmniej mocno naciągane.
Ale też zdarzają się przypadki odwrotne. Są pojazdy, które z powodzeniem mogłyby mieć żółte blachy, a ich nie mają, bo właścicielowi na tym nie zależy.
Także wszystko jest kwestią dyskusyjną, kogo zapraszać, kogo nie. Zatem podsumowując:
1. Autobus na żółtych, ale trup do remontu. Zaprosiłbyś na zlot?
2. Autobus na zwykłych blachach, ale stan bdb. Zaprosiłbyś na zlot?
Na pewno nie strupiała H9, których na kopy można znaleźć na alledrogo. Chętnie poszukam tych pełno ikarusów w ZSRR. Gdzie takie są? Bo mam wrażenie, że tam ledwie niedobitki zostały.
Wyjdo my oknem a w egzemplarzu ze zdjęcia to nawet przez poszycie się uda :P
W ZSRR może nie, ale w Częstochowie na pewno. Ostatnio pojechałem na weekend i w sobotę co autobus, to ikarus. No to sobie zaplanowałem niedzielę w ikarusach, a tu ani jednego. I dokładnie tę samą przykrą historię miałem w ostatni weekend w Toruniu ze 120-tkami.
Obrona Częstochowy jeszcze trwa ale to już naprawdę jest koniec. A każdy kto mieszka w Polsce ma jakąś H9 w promieniu 30km a na allegro wiszą modele po blacharce, które jeszcze pojeżdżą z kilka dobrych lat.
Sorry, z komunikacją miejską to jestem do tyłu. Myślałem, że ruscy to sto lat za murzynami, a oni też już nie mają Ikarusów.
W każdym razie Tomek ponawiam pytanie - co powinno być Twoim zdaniem głównym kryterium tego czy dany pojazd zaprosić czy nie? Tylko żółte blachy, czy przede wszystkim wiek i stan techniczny?
PS. Co się tak uczepiłeś tej H9, skąd wiesz, jaki jest stan blacharski? Widziałeś ją z bliska?
Ale przepraszam..... Dojeździł do końca????
Dojeździł!
A wspaniały "zabytkowy" 2600 rozkraczył się już na pierwszym kółku linii `K` (padło sprzęgło).
Ponadto obecność tejże H9-tki na Nocy/zlocie uważam za słuszną.
Zbyt mało jest "autentycznych" wozów, tylko odpierniczonych z zewnątrz "nówek" (trzymających się nota bene często na żywicy/lakierze), albo "zabytków" typu Ikarus automat z roku 1997 i tym podobne.
PS. Za rok chciałbym zobaczyć np. H10-11 w oryginale
Trafiłeś w sedno...
Ratujemy różne wozy - ok. Większość to zabytki prywatne i każdy ma prawo wydawać swoje pieniądze na to na co ma ochote. Ale takie przyper...lanie się do tej H9 jest już po prostu nie ładne!!! Chwała właścicielowi że nabył taki wóz i ma odnośnie jego plany na przyszłość.
Pragnę zauważyć, że wiele wozów przeminęło bezpowrotnie...np o H10-11.05 czy 09 możemy zapomnieć. Wszelkiej maści sklepoasany, czy rentgeny też już prawie wyginęły... Teraz każdy uważa je za złomy a za parę lat wszyscy będą płakać że nic nie zostało.
H9 to są jedne z najbardziej zasłużonych autobusów wyprodukowane przez polaków . Nigdy Ikarusy czy inne zagraniczne marki nie będą miały takiego klimaty jak h9 które technologicznie są zacofane. Jeżeli nie postaramy się to H9-35 już wymierają więc walczmy o to żeby zostało jak najwięcej zakupionych na zabytki , bo za kilka lat to będzie rarytas
1. Jak blachy w wozie wyglądają słabo na zdjęciu takim jak ten - to znaczy, że na żywo jest tragedia.
2. Co sobie ktoś z jego pięniędzmi to mnie serdecznie zgrzewa (w przeciwieństwie do dzieciakóœ z tej strony, którzy piszą "czemu nie kupiłeś tego jelcza/autosana/innegozłoma). Może sobie kupić nawet Czawdara w brązie i nic mi do tego.
3. Obecność tego pojazdu obniża prestiż zlotu i to nie jest tylko moje zdanie i to w gestii organizatorów powinno być powiedziane grzeczne acz stanowcze NIE bo:
- nie jest pojazdem zabytkowym w sensie prawnym
- nie jest pojazdem unikatowym
- nie jest nawet pojazdem w barwach historycznych (np. fabryczne (czy nawiązującym do jakichś barw (np. Orbis))
- jest estetycznie zaniedbany
4. Ładnym Heweliuszem czy Psiukiem bym nie pogardził ale tą H9tką już tak. Chłopaki ogarnęli by wyglądał chociaż jak RSP Przyszłość to bym nic nie napisał a tak to zabierać ten złom i wracać skąd przyjechaliście.
5. Wozów z Warszawy nie oceniam bo one są na miejscu i jadą ze względu na to, że KMKM jest organizatorem tego.
Jakoś na Węgrzech jeździ mnóstwo Ikarusów, ludzie zachowują to mimo że wygląda paskudnie i nie marudzisz że szrot, mimo że wóz różni się od innych jednym fotelem. Hipokryzja w pełnym wydaniu.
1. Po pierwsze nie jeździ mnóstwo. Są regiony gdzie ikarusów już prawie nie ma (Zala).
2. Po drugie - naucz się anonimku czytać ze zrozumieniem. Każdy sobie może kupować co mu się podoba i nic mi do tego ale nie oznacza, że trzeba to wpuszczać na zloty bo tylko siarę to robi.
Tatuś kończ waść, wstydu oszczędź!!!! rzucasz się jak wesz na grzebieniu. Zajmij się swoim ikarem a nie będziesz pouczał co, kto i gdzie może pokazać. Jesteś jak kaczyński - umiesz tylko dzielić ludzi i nic więcej!
Organizatorzy, organizatorów, prestiż, złom, ch*je muje dzikie węże...
Może Ci co najbardziej psioczą wysililiby się chociaż na napisanie swoich uwag organizatorom? No chyba, że sami chcieli by odpowiadać za selekcję wozów. Gdzieś indziej może "wszelkiego rodzaju golfy trójki a często nawet maluchy albo fiaty" są wypraszane, ale Zlot Zabytkowych Autobusów to nie jest jakieś spotkanie połowy tysiąca łebków... Podejrzewam, że dla zwykłego pasażera taka klamka to to samo co ten Ikarus ze Stalko.
Będę pouczał i uważam, że wpuszczenie tego autosana to wielka pomyłka i mam nadzieje, że takie wpadki się nie powtórzą w przyszłości.
@Tatuś - po czym sądzisz że blachy w tym Antku wyglądają słabo? Jak dla mnie jest całkiem spoko.
@Tatuś - poza tym jak nie podoba Ci się jakiś film to zmieniasz kanał. Tak samo tutaj - jak taka parada się nie podoba to nie musisz jej oglądać (albo nie musisz oglądać Autosana na tej paradzie). Skoro organizatorzy byli na tyle elastyczni, że go zaprosili, to nam nic do teto. Ja rozumię, że możesz nie lubić H9-tek (które ja kocham dla odmiany), że masz takie a nie inne zdanie. Jednakże taka agresja jest zupełnie niepotrzebna i do niczego dobrego nie prowadzi.
Tatusiu złoty, siarę, jak to nazwałeś, robi to co tu wypisujesz.
Piszesz "nie jest pojazdem zabytkowym w sensie prawnym"
::::a czy jako jedyny na tym zlocie? Bo nie wydaje mi się..
dalej: "nie jest pojazdem unikatowym"
::::czyli Ikarus z rocznika `97 według ciebie jest?
Żeby nie było, nie mam nic do ikarusów, żaden H9 nie zastąpi tej frajdy z jazdy tymi wozami. Jednak czepienie się jednego autosana za to, jaki ma wygląd zewnętrzny to zwykły objaw debilizmu.
Niejaki "ogórek" w barwach niebiesko-białych na rejestracjach bodajże `WPR` przedstawiał obraz jeszcze większego złoma niż ta H-9tka. I jakoś nikt nic nie psioczy - mimo że ogórki na tej imprezie stanowiły większość. A TATUŚ pisze, że jeden złomiasty autosan mu przeszkadza....
Zatrważająca jest mentalność ludzi. Jakby innych problemów nie mieli, tylko że na PRESTIŻOWĄ noc muzeów wpuścili jakiegoś brudnego parcha.
Mam nadzieję, że na każdej "Nocy" będzie się pojawiał ten wóz.
I niech go chłopaki nie robią z zewnątrz--niech skutecznie obniża prestiżowość zlotu..
I koniecznie niech jedzie przed Tatusiem, żeby ten poczuł prawdziwe pohańbienie toważyszące każdemu spojżeniu na tę kupę złomu.
Więcej jadu widzę tu w komentarzach miłośników tej klamki aniżeli we wpisach frakcji przeciwnej. :>
1. Komentarze typu "inne som gorsze" i "nie jedyny na zlocie" są dziecinne
2. Po raz siódmy chyba mówię, że warszawskie wozy jadą na zlot z powodu tego, że SĄ na miejscu. I cała dyskusja o ich obecności jest bez sensu.
3. Ikarus 435 w Polsce jest pojazdem unikatowym (powtarzam po raz kolejny). H9 nie.
To zdjęcie powinno zakończyć dyskusje o tym czy ten autobus powinien się pojawić na NM. Zdecydowanie nie!!! http://www.wgkm.waw.pl/galeria/displayimage.php?pid=2865
Dobijemy do 100 komentarzy? ^^ chyba nigdy nie miałem tyle pod zdjęciem! A H9-tka stoi pewnie teraz w jakiejś szopie i płacze :(
@Janek bardzo dziękuję za reklamę strony Niektórzy piszą, że wóz wygląda jakby zjechał z linii, to odpowiem - dopiero co zjechał. I mam nadzieję, że właściciel nie przeczyta tych bredni pod tym zdjęciem.
Niektórzy pastwią się nad tą H9-tką jak autorzy filmu animowanego nad smutnym autobusem. Natomiast właściciel pojazdu być może stwierdził, że w tym szaleństwie jest metoda i zaprezentował zaniedbanego wizualnie Autosana, mówiąc "zapamiętajcie ten autobus, bo za 2 lata go nie rozpoznacie". Jest dyskusja, są kontrowersje, jest zainteresowanie. A prawdopodobnie za kilka lat będzie zdziwienie.
Mam tylko nadzieję, że to zdziwienie nie będzie połączone z rozczarowaniem.
Cytuję, Syreniarz: "Zatrważająca jest mentalność ludzi. Jakby innych problemów nie mieli, tylko że na PRESTIŻOWĄ noc muzeów wpuścili jakiegoś brudnego parcha".
Jeżeli do mnie też pijesz, to chciałbym Ci coś sprostować. Otóż mi to wisi czy zaprosili tego Autosana czy też nie. Tak jak powiedziałem - to jest wyłącznie sprawa organizatorów kogo zapraszać. Jeżeli komuś się nie podoba taka parada, nie musi jej oglądać.
Natomiast dla mnie w tej dyskusji ważny jest inny aspekt tej sprawy: CO NAPRAWDĘ JEST ZABYTKIEM, a co nie. Bo jeżeli na żółtych widzę MB W124 lub Golfa 2 to jest to jest dla mnie przegińcie chuja.
Po raz kolejny - nie pastwię się nad tym autobusem. To co sobie właściciel z nim zrobi to jego sprawa ale uważam, że nie czas by ten egzemplarz gościł na zlocie w Warszawie. Niech właściciel zrobi mu ten dach, blachy i wnętrze oraz silnik a na końcu zarejestruje na żółte to słowa nie powiem. Na razie to ten egzemparz się nie nadaje.
Ja życzę powodzenia w remoncie i mam nadzieję, że kilkadziesiąt tysięcy, które trzeba będzie wydać zaowocują pięknym autobusem.
Cała ta dyskusja pokazuje jedno. Ikarus jest najlepszy, reszta się nie umywa. Czemu? Nie wiem.
Twój komentarz pokazuje, że nie umiesz czytać i nic nie zrozumiałeś.
Przykład Filipa K. i tegorocznej Nocy Muzeów w Bydgoszczy dobitnie pokazuje w jak wielkim błędzie jest Tatuś.
Liczę że w przyszłym roku w Warszawie pojawi się np. M11 z Sochaczewa czy turystyczny Jelcz z KPTS.
Mimo, że pojazdy nie są zabytkowe stały się już kultowe.
I tak jak H9 sprawią ogromną radość nie tylko miłośników.
I dlatego ludzie przepuszczali tego autosracza by się przejechać zabytkowym autobusem? Nie pogrążaj się chłopie.
TaTuś : Każdy ma prawo jechać czym chce i przestańcie tą idiotyczną kłótnie bo do niczego one nie prowadzą. Jedni wolą Autosany inni Ikarusy i koniec dyskusji
To nie jest dyskusja o tym co kto woli ale o sensowności wysyłania przypadkowego autobusu na zlot zabytków.
Bardzo proszę nie kończyć jeszcze dyskusji, bo chciałbym mieć 100 komentarzy pod zdjęciem :(
Wszystkie autobusy zabytkowe są super, ale moim zdaniem najlepszy jest przegubowy ogórek z Krakowa oraz 56-letni ogórek z wygodnymi fotelami(takie jak w autokarach).
@empi: No i masz setny komentarz:)