Not logged in | Log in | Sign Up
Miłość do łamiących przepisy i prawo, pordzewiałych, nielegalnie przedłużanych busów i chęci zysku ponad bezpieczeństwo pasażerów też jest również nieuleczalna u niektórych osób.
Nie ma to jak popadać ze skrajności w skrajność. Narzekać na stan techniczny można i w przypadku busów i H9 czy innych autobusów. PKSy też czasami naginają przepisy, tak jak i prywatni przewoźnicy, nikt nie jest święty. Prawdą jest, że w niektórych przypadkach nie opłaca się puszczać na trasę czegoś większego niż ok. 20 miejsc. Wiem, że jesteście zapatrzeni w te nieszczęsne Autosany czy Ikarusy jak w jakieś bóstwa;) Ale Sprintery będą wchodzić na rynek, również w PKSach(już to robią), bo są po prostu tańsze w eksploatacji. Deal with it:)
@Mateusz i Kacper : Nikt nie mówi o prywatnych przewoźnikach, tylko to co Aron napisał to w większości PKSów spotykana praktyka. W wielu wioskach w powiecie bialskim i nie tylko (piszę o PKS BP) kursy obsługiwały dziewiątki i dziesiątki. Przez całą trasę danego kursu przewinęło się góra 15 osób i dla mnie to jest głupota, często również autobus jeździł na pusto. W PKS BP w ostatnich latach jeździło kursowo ponad 20 busów, ale to przede wszystkim Warszawa i Lublin gdzie naprawdę dużo więcej osób jeździło niż na lokalnych kursach. Ot taka filozofia
Może wysyłali busy na dłuższe trasy, bo tam bardziej zauważalna była oszczędność paliwa niż na trasach lokalnych. Niemniej jednak wysyłanie pełnowymiarowych autobusów na kursy, gdzie jednocześnie w wozie jest max 6-8 osób to również popularna praktyka w moich rejonach. A potem likwidowane są kursy, bo przynosiły straty...
Obecnie jeździ w firmie Dromader obsługującej trasę Krosno - Lubatowa. Nowa rejestracja RKR 15T7.