Not logged in | Log in | Sign Up
A co zrobiłeś z tym próbującym nawiązać kontakt, dwa strzały w twarz i uciekłeś?
Próbował nawiązać kontakt naiwnym dresiarskim tekstem "ej, stary, nie pamiętasz mnie?". Jako że wtedy w Bydgoszczy nie miałem prawa znać nikogo, grzecznie odpowiedziałem że nie i bardzo szybkim krokiem oddaliłem się w pożądanym kierunku
I bardzo dobrze, zdala od takich typków... Ja byłem w Bydgoszczy raz i to w nocy - również centrum zrobiło na mnie negatywne wrażenie z podobnych jak u Ciebie powodów, jednak byłem na rowerze i zarazem "poza zasięgiem" Ale żeby nie urazić nikogo dodam, że to wyłącznie moje subiektywne odczucia
Starsze, zaniedbane części miast tak już mają. Trzeba poczekać, aż dresiarskie pokolenie dorośnie, a pijaczkowie wymrą.
W duchu jakich wartości jest wychowywane takie dresiarskie dziecko? To są w większości patologiczne rodziny, w których wychowanie wynosi się z ulicy. Nawet gdy to pokolenie dorośnie, nie sądzę by coś znacząco się zmieniło. Ludzie wychowani w takich warunkach nie wzniosą się nagle na wyżyny społeczne, może poza naprawdę nielicznymi wyjątkami.
Najgorszy był przełom wieków. Dowiedziono już przecież, że "dresiarska drobnoprzestępczość" się kurczy, a dorosłych już tak nie interesuje każdy napotkany portfel czy aparat. Starsi pijaczkowie sobie łażą, ale nie są przecież groźni.