Not logged in | Log in | Sign Up
Miałem szczęście że dziś jechałem 2461 na 189;) ale zawsze tego będzie brakować że nie będzie można wsiąść i się przejechać po Gdańsku...
będzie brakować ;[
Tak samo mi brakuje przejechania się M11 po Zielonej :(
No wiecie... Dziwię się, że w Gdańsku M11-ki aż do tej pory wytrwały. Miejsce dla eksponatów historycznych jest w muzeum (ok, sorry, ale ja wybitnie nie przepadam za tym modelem)
A #2410 był na linii 171. Widziałem go na Obr. Westerplatte. Co dalej z tymi autobasami? Miały być podobno ocalone przed kasacją.
@krzysio: czemu szofery ich nie lubią? za fotel regulowany sznurkiem? :P
Może krzysiowi chodziło o to, że miejsce 99,9% kierowców ZKMG jest w muzeum? :P
Ale trzeba przyznać, że to bez sensu - skoro lubiane są peery i ikary, ale migi już nie
Czy ja wiem czy bez sensu? Lubię schabowego i marcepan, ale schabowego z marcepanem nie :P
W BB też trochę mi ich szkoda, choć za czasów liniowej eksploatacji ich nie lubiłem.
Szkoda :( Właśnie w Gdańsku odkryłem istnienie tego typu (jakoś około 1998)! Najpierw nie pasował mi dźwięk wydawany przez te "peery", później zaciekawiły mnie koła, wysokość podłogi i długość autobusu. W końcu dowiedziałem się, że to ikarus z budą peery Jednakże zawsze jak jechałem M11, to wydawał mi się taki toporny w porównaniu z berlietami... Ikarusy zresztą podobnie.
W czasach licealnych chorobliwie nie znosiłem M11 z racji tego, że byłem na nie skazany podczas częstych wojaży autobusami zbiorkomu po Wejherowie. Wraz z wypieraniem ich w MZK przez neoplany, "olibusy" i solarisy wzrastała moja do nich sympatia. A w miejsce zwiastunowych objawów womitacji na widok podjeżdżającego na przystanek jelcza stopniowo pojawiało się sympatyczne uczucie oczekiwania na pełną przygód przejażdżkę. Do dziś zdarza się, że około 23:40 tęsknie nasłuchuję czy przypadkiem nie dobiegnie mnie charakterystyczne, długo rozbrzmiewające wśród nocnej ciszy "wycie" jelcza żwawo zapieprzającego OSem o nazwie ulica Szkolna w Bolszewie z ostatniego kursu "jedynki" do bazy. Cóż, kolejna epoka dobiega końca.