Not logged in | Log in | Sign Up
hmm fizyka: 2,1,1 :P i wlasnie nie moge sie zmusić do uczenia do kolejnego sprawdzianu :P
Eee tam mi razem za dwa półrocza z polskiego wychodzi 39,6% a od 40% sie zdaje
hehe, moja historia - 1,1,1. =3? Yyy to chyba nie tak się liczy.. a szkoda :P
Żebyście mieli się czym chwalić :P Ja nie mam i dlatego się nie pochwalę
No, ja już nie mam takich słabych ocen, więc również się chwalił nie będę :P
No, ja sie do Marcinow dolaczam. Ja nienawidze takiej pogody. Malo tego, ze mnie leb boli to jeszcze przy tak gigantycznym sloncu nie jestem w stanie wyczuc aparatu, a potem fotki okrutnie przejarane. W takie dni jak ten dzisiejszy to dopiero kolo 17-18 wychodze focic. No i przynajmniej wtedy chlodniej jest
Karolina, witaj w klubie
A ja siedze jednoczesnie nad wycena multimodalnej strategii transportowej miedzy Londynem a Ipswich, esejem o niewydolnych srodowiskach rzadowo-prawnych a problemami w sektorze transportowym w krajach rozwijajacych sie oraz nad plakatem do mojej pracy magisterskiej i za bardzo nie wiem, w co raczki wlozyc, wiec przegladam phototrans.eu :P
Ja rok temu przeżywałam męczarnie bo była piękna pogoda a ja musiałam sie do matury uczyć
Ja jestem w II klasie LO i mam oceny na poziomie 2-3 i raczej z niczego mi 1 nie grozi :P @agata, ja w pierwszej klasie miałem średnią 2,0
W którą stronę?
Poza tym dobre oceny to nie wszystko. Przekonałam sie o tym na własnej skurze...
ja tez 1 LO, na polrocze mialem ~3,5 teraz spadne ale mam nadzieje ze nie ponizej 3 zreszta oceny mnie jebia, wazne zebym sie uczyl tego co na maturze bede pisal :]
No, ja też się tak pocieszam...
Ja koncze samochodówke w tym roku i mam święty spokój. Później czeka mnie sprzątanie na zajezdni xD