Not logged in | Log in | Sign Up
Mając na uwadze, jakie wyścigi się tutaj czasami odbywały, to zastosowanie takiego rozwiązania nie jest złym pomysłem. Grunt, że zastosowano progi zwalniające zgodne z przepisami, a nie tak, jak to ma miejsce w Suchym Lesie lub Swarzędzu.
Jakby nie patrzeć, progi powodują niszczenie zawieszenia, nawet jeżeli nastąpi to po dłuższym czasie. Dlaczego kierowcy jadący zgodnie z przepisami mają być poszkodowani przez piratów drogowych? Fotoradar byłby może kontrowersyjnym rozwiązaniem ale skuteczniejszym. Jest ograniczenie do 30? Jest. Kto przekroczył prędkość - płaci i zbiera punkty. Gdy kilka osób straci prawko powstanie szum, ale pozostali będą uważać.
kilka osób straci prawko i co z tego? będzie jeździć bez prawka
@Jarkie: różnica pomiędzy takim rozwiązaniem, a fotoradarem polega na tym, że próg działa na wszystkich kierujących. A mandat z urządzenia rejestrującego może przyjść o wiele później, nawet po połowie roku. Do tego czasu pirat drogowy może kogoś zabić lub skrzywdzić na całe życie.
To prawda, progi działają na wszystkich i nikogo nie "faworyzują". Jednak kary za jazdę bez prawa jazdy są spore - o ile oczywiście taki delikwent zostanie złapany. A przynajmniej dla mnie wysokość i nieuchronność kary sprawia że uważa się na to czy tamto.
Mandat może przyjść po x czasu, ale to już kwestia organizacji i funkcjonowania całego systemu. Pirat drogowy w takim miejscu zwolni, niemniej tuż dalej przyspieszy by "nadrobić czas". Wtedy też ktoś może być poszkodowany. Chociaż prawdę mówiąc, nie zależy to od sposobu na ograniczenie prędkości.