Not logged in | Log in | Sign Up
Mój ojciec też kiedyś w autobusie miał sztuczne kwiaty. Na zimę zamieniał je na choinkę ze światełkami.
Ja też tak robiłem.
Któregoś razu mój ojciec znalazł dyplom "Najestetyczniejszy autobus 1996 roku w PKS Suwałki". Ciekawe czy w innych przedsiębiorstwach były takie "konkursy"
Może nie do końca, ale w bardzo odległych czasach można było otrzymać rózne odznaczenia: Złota kierownica, srebrna kierownica, za wzorową obsługę pasażerów, dbałość o wóz.... mam w domu proporczyki z takimi napisami i wytłoczonym w blaszcze Sanosem S14 Jeśli kiedyś miałbym swój wóz to dyndałaby w nim cała kolekcja.
Miałem ten autobus jako nowy w Czechach
Tak, bardzo dobrze