Not logged in | Log in | Sign Up
OURW w zasadzie widzę jedną, na drugim wysięgniku od prawej (OURW 2250), a te małe na krótkich wysięgnikach to OUR 125. Poza tym dużo tu ORZ-ów, czyli "łyżek" i sodowych opraw Elgo Strada OUS. Klasyka oświetleniowa lat 90-tych.
Przed Elgo Strada OUS była jeszcze popularna starsza, bardziej kanciasta lampa sodowa, wiesz może jaki to model?
Mam! Polam Gostynin OUS 400 z lat 1978-1985 https://www.oprawy24.pl/oprawa/ous-400/ Pamiętam że ta lampa dawała nieraz światło pomarańczowe, a innym razem bardziej różowe.
Mówisz o tzw. "Kwadratówce", popularnej oprawie sodowej, której następcą była właśnie Elgo Strada. Współczesne oprawy sodowe też czasem dają różowawe światło, o ile ich lampy mają w miarę rozsądną moc.
Z dzieciństwa pamiętałem to jako ciekawostkę, że na jednej ulicy bywało "kolorowo", bo tych kwadratówek sporo było w Lublinie na głównych ulicach. Wymieniono je jednak masowo na nowsze modele jakoś stopniowo po 2000 r.
OUS 400 to była najmocniejsza oprawa jaką można było spotkać na ulicach. Umieszczało się ją głównie w newralgicznych miejscach jak skrzyżowania, czy przejścia dla pieszych. Wydaje mi się, że żywotność żarówek w niej zamontowanych też była zdecydowanie dłuższa niż klasycznych rtęciówek takich jak np. ORZ-6-1
W niektórych dużych miastach były też oprawy zawierające dwie lampy sodowe w środku i to one były najmocniejsze spośród opraw sodowych. Natomiast rtęciówki miały moc nawet 1000W, ale i tak jakoś oszałamiającego światła nie dawały. Kwadratówki i Strady to były moje ulubione oprawy uliczne w latach dzieciństwa
Dokładnie, rtęciówki nie były w stanie dorównać oprawom sodowym. Też zawsze podobały mi się kwadratówki
W Lublinie nawet nie tylko skrzyżowania ale i całe ulice były oświetlane kwadratówkami. A już najlepsze były "bukiety" kwadratówek na skrzyżowaniach
Mówisz o tzw. kwiatach oświetleniowych. W Szczecinie też mieliśmy 6- i 8- ramienne kwiaty Kwadratówek przy Trasie Zamkowej i w centrum miasta. Dopiero ze 2 lata temu zmieniono je na nowsze oprawy ze źródłami światła LED.
Ilość światła jest porównywalna z OUS 125-250 w zależności od rodzaju oprawy, ale kolor światła znacznie bardziej przypomina światło dzienne. Postrzegam LED-y jako znacznie bardziej przyjazne niż współczesne oprawy sodowe, których moc jest niewielka, a kolor światła żółto-pomarańczowy. Na mojej ulicy w Policach w zeszłym miesiącu zmieniono oprawy sodowe Philips SL-100 na jakieś nowe LED-owe. Efekt jest taki, że jaśniej się zrobiło w nocy.