Not logged in | Log in | Sign Up
Właściciel tej reklamy po lewej firma Remel często bywa u mnie na zakładzie w celu wykonania różnego rodzaju usług :P
A tak wogole widoczna hala po lewej jeszcze pare lat temu była tzw. Dolnym zakładem dawnych Dolnośląskich Zakładów Urządzeń Górniczych (czy jakoś tak) aktualnie firma nazywa się Wamag i znajduje się kilkaset metrów wyżej.
Nawet do niedawna na którejś z bram był napis "WAMAG", o ile mnie pamięć nie myli. A ten PTM to co za cudo? Coś tam maszyn?
To znaczy jakie?? Rozwiń skróty. Spokojnie, ja dopiero w 1. klasie jestem. Po wakacjach się jazda z zawodowymi przedmiotami zacznie. Ale to są uroki technikum...
Chodzisz Paput do Technikum Górniczego?
Nie. Ja chodzę do Zespołu Szkół Technicznych Numer 5, o specjalizacji obsługa i naprawa pojazdów samochodowych.
No to w drugiej klasie dojdą ci PEM, PRDiTKPS.
A co aktualnie z technologii- oznaczenie stali?
W
Pozdrawiam
Co prawda to nie jest zbyt dobre miejsce do gadania o szkole, ale skoro dyskusja się już wywiązała, to odpowiem. Aktualnie skończyliśmy szlifowanie. A w drugiej klasie dochodzi: podstawy przedsiębiorczości, maszynoznastwo ogólne, PEM, zajęcia praktyczne, PKM i przepisy ruchu drogowego i technika kierowania pojazdem, czyli to, co napisałeś. :P Czyżbyś też chdził do tej szkoły?? :P
Podstawy przedsiębiorczości są nawet tam, gdzie pracuję. Ja swego czasu chodziłem do LO, więc trochę Ci zazdroszczę tych przedmiotów... Chociaż pewnie spora tego część to sztuka dla sztuki, co?
Ja aktualnie kończe 2 rok mojej "uczelni" w Puławach. A więc zna się te rzeczy.
U mnie dopiero od września wejdzie PKM, Elektra samochodowa, Budowa, Obsługa, biznesprzedmiot i maszynoznastwo. A oprócz tego cały wrzesień robót. A potem normalnie po jednym, albo dwa dni na tygodniu.
A praktyki na PKS-ie?.
To w takim razie świeżo malowanych tabliczek, tępych przecinaków, równie ostrych pilników i smarowniczego na jesieni he, he, he, he.
Czyli przepis na zaaaaaajebiste praktyki.
@Olsen: sam się cieszę, że dochodzą zawodowe przedmioty, a po drugiej klasie odejdą standardy typu: biologia, fizyka, PO, geografia itp. @Zielony: jeśli chodzi o moje praktyki, to chciałbym mieć na PKSie. Ale niestety... Moja szkola ma swoje Centrum Kształcenia Praktycznego. Niestety oczywiścei zależy dla kogo. :P
CKP...
Tak to wygląda u mnie na miejscu- gdzie CKP jest nic nie warte- na PKS-ie mamy doczynienia od czasu do czasu ( oczywiście ) z normalną robotą przy samochodach.
No ale jak tu nie mieć na praktykach ukochanego tematu "wykonanie wpustów do pompy wodnej" czy "przygotowanie tabliczek do malowania" czy "wykonanie zabezpieczenia nakrętki piasty koła". Bez tego praktyki to już nie praktyki.
Zawodowe- to inna sprawa.
Wiele zalezy od sposobu prowadzenia- przy mętnym prowadzeniu potrafią obrzydzić dany przedmiot.
CKP...
U mnie na miejscu to lipne rozwiązanie. Na PKS od czasu do czasu ( oczywiście ), robimy wprost na warsztatach.
Zawodowe- to całkiem inna sprawa. Wiele zależy od prowadzącego- przy mętnym prowadzeniu, potrafią skutecznie obrzydić przedmiot.
No i jak tu nie przerabiać takich tematów jak : "wykonanie wpustów do pompy wodnej"
"wykonanie nakrętki piasty koła" czy wreszcie "przygotowanie tabliczek do malowania".
Bez tego praktyki to nie praktyki.