Not logged in | Log in | Sign Up
A jak z fotografowaniem w "metrze". Inni wskazują na problemy.
Tutaj przydaje się tryb cichy w aparacie i w pełni uchylny ekran. Starałem się nie robić zdjęć zupełnie na bezczelnie, czekałem aż wszyscy przejdą i sfotografowałem nawet bramki na wejściu. Moim niezwykłym zajęciem zainteresowała się jedynie pewna pani z dzieckiem, ale na słowa "Ja turysta (Я турист)" tylko się przyjaźnie uśmiechnęła.
Czyli nadal są niereformowalni.
No ale chociaż nikt wiąchami nie rzuca, jak tu: http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/nerwowy-maszynista-w-lublinie-masz-pozwolenie-na-filmowanie-mnie-wideo,n,1000213277.html :]
W Lublinie kierowcy z MPK i pracownicy kolejowi od lat bardzo nerwowo reagują na zdjęcia. Chociaż osobiście uważam, że kiedyś było dużo gorzej niż teraz. Sam się dużo osłuchałem swego czasu...