Not logged in | Log in | Sign Up
Dzięki takiej komunikacji efekty są jak na zdjęciu. Widzę, że chociaż z zatoki auta odholowane. Zresztą stamtąd do tramwaju blisko...
Nie rozumiem, lepiej jak jeżdżą wozy na pusto? Często widzę posty (zwłaszcza w święta), że komunikacja jeździ niezbyt często. Nikt sobie w dzisiejszych czasach nie pozwala na wożenie powietrza, bo to kosztuje, a na potrzeby indywidualne są inne środki transportu np. taxi. Tyle, że na krzywą twarz już się nie da. Tak samo jak w Wałbrzychu chcą komunikacji nocnej, a na kursy po 20:00 przypada 2-5 osób na cały kurs (nie licząc kursów zabierających ludzi z roboty ze strefy). Poza tym, tak jak ktoś zauważył, bimbaje sa blisko.
@ Temperence: Tylko, że komunikacja co 30 min nie jest atrakcyjna. Idea jest prosta - pasażer ma wyjść na przystanek i po chwili już ma być autobus. To nie PKS! W miastach nie powinno być sytuacji wychodzenia "na rozkład". Im rzadziej jeździ tym mniej ludzi (w skali dnia) będzie wozić. Proste! Dowód/zadanie: czy zgodzisz się z założeniem, że jeśli na odcinku miejskim pomiędzy punktami X a Y dziennie podróżuje 560 osób, to wystarczą trzy kursy na dobę obsługiwane taborem o pojemności ok 200 osób?
@ Temperence: Zgadzam się z odpowiedzią udzieloną przez Piotra Tomasika. Sam mieszkam na takim peryferyjnym osiedlu w dużym mieście - autobus co 30 min. jest co najmniej nieporozumieniem. Widać to właśnie po ruchu samochodów, które przy okazji skutecznie blokują także ruch autobusów.
Ja to się wogóle zdziwiłem, że przy obecnym podejściu WTr ta linia ma aż taką częstotliwość!
To się nazywa pozytywne zaskoczenie, ktoś z phototrans.eu oprócz mnie zrobił zdjęcie jedynemu Volvu na linii :O
@Tatuś Tatuś Akurat ja widziałem, jak M11 jechała, jechałem za Wami wozem #5417.
M11 jechał na Kminkową. Na Waniliowej z samochodami spokój, wszyscy jak nigdy nie zatrzymują się na zakazach.