Not logged in | Log in | Sign Up
Akurat tego dnia to był jedyny Jelcz M11, który wyjechał na ulice Lublina, ale rano na tej brygadzie pojawił się Neoplan.
Ten autobus 3 stycznia można było spotkać na całodziennej brygadzie 45. Ciekaw jestem, ile kilometrów przejechały te 3 M-11. Czy ponad 1750000km?
Po 4 latach (około) ma powrócić linia 11. Proponowana trasa przez ZTM jest za krótka.Moim zdaniem powinna przebiegać tak: LIPNIAK-Wojciechowska-Zana-Bohaterów Monte Cassino-Armii krajowej-Jana Pawła II-Filaretów(os. Widok)-Jana Pawła II-Krochmalna-Diamentowa-Wrotkowska-Nowy Świat-Kunickiego-Al.Piłsudskiego-Lipowa-Al.Racławickie-Długosza-Popiełuszki-Al.Smorawińskiego-Al.Kompozytorów Polskich-Elsnera-Związkowa-WĘGLARZA. Trzeba przypomnieć, że 44 zostało niepotrzebnie skrócone do pętli os.Widok(to byłoby miejsce przesiadkowe z 44 na 11). Zadowoleni byliby pasażerowie, którzy mają utrudniony dojazd z Czubów do os.Słowackiego, Centrum Handlowego Tomasza Zana czy Konstantynowa. Mogłaby jeździć w dni powszednie co 20 min. w godzinach szczytu, a poza godzinami szczytu, w soboty co 40 min., a w niedziele co godzinę. Wtedy byłaby jakaś szansa na spotkanie m-11-tek, ponieważ na jedenastce pojawiłoby się tak około 7-8 autobusów.
Precz już z tym złomem z Lublina... Ale MPK ma inną koncepcję chyba bo wysoka podłoga pojawia się gdzie popadnie (dzisiaj widziałem na 47 i czymś jeszcze).
Takie informacje zostały już podane, nie rozumiem, po co je powielać. W dodatku mamy trochę nieostre i zupełnie nieproporcjonalne zdjęcie... Wymagana rozdzielczość co coś około 1200x700. @detektyw - zgadza się, do ZTMu trafia mnóstwo skarg i próśb w związku z skróceniem 44 do Widoku. 11 mogłaby oferować bezpośredni dojazd do Armii Krajowej, jednakże wiążę się to z koniecznością dobrania odpowiednich czasów rozkładowych. Może po prostu trzeba zabiegać o cofnięcie zmian 44? Czy to ma jakiś sens?
Na 44 nie robiłbym zmian. Ten odcinek od Widoku do Lipniaka obowiązkowo musi się pojawić się na trasie 11. Nie ma innej opcji. Nie obchodzi mnie to, że w większości pokrywa się z trasą 50(która nie zajeżdża na Filaretów), bo i tak jeździ tylko w godzinach szczytu co godzinę. Niektórzy chcieli, żeby jeździła przez Orkana i zatrzymywała się na Węglinie, drudzy żeby wydłużyć trasę do Daszyńskiego czy Niepodległości przez Walecznych i Ponikwodę, ale to nie ma żadnego sensu, bo pokrywa się z trasami innych linii autobusowych. Linia w dni powszednie poza godzinami szczytu co 30 minut(zapomniałem dodać w pierwszym komentarzu).
@Heheszek: Dzisiaj wyjechały 4 autobusy 120M z wysoką podłogą m.in. na 45. Dla mnie to żaden wstyd, żeby wyjeżdżały M-11. Potrafią na długich prostych odcinkach, np. na Mełgiewskiej czy al.Witosa rozpędzić się do ponad 80km/h,
natomiast nowe autobusy max 65km/h. Dla mnie ta "dama" i inne dwa 29-letnie M-11 to królowie lubelskich szos. Migi można spotkać jeszcze w Sochaczewie, natomiast w Częstochowie wyjeżdża na linie 35-letni Ikarus.
@detektyw: Max 65km? HEHEHEHEHE Autosana czy Solarisa spokojnie do tych 80km/h pociągniesz bez żadnego problemu, dopiero powyżej około 82km/h działa zabezpieczenie i odcina paliwo A nie oszukujmy się, że cywilizowane miasta już dawno mają w 100% niskopodłogowy tabor... Tylko Lublin trochę zacofany pomimo, że ma możliwość wycofać te ostatnie 7 czy 8 sztuk wysokopodłogowców...
Jakoś w to nie wierzę, żeby Autosany czy inne nówki osiągnęłyby taką prędkość(71-72km/h może i tak). Autobusy wysokopodłogowe stanowią 1% wszystkich autobusów w Lublinie. Poza tym jest na tyle mało autobusów, że raczej nie skasują któregoś ze starych autobusów(chyba że 2191, którego dawno nie widać), a przecież dojdzie od lutego linia 11...
Rozumiem sentymenty ale warto podejść do sprawy obiektywnie. Autosan z kagańcem pojedzie te 80 km/h, bez kagańca szybciej. M11 w zależności od sprawności silnika i przełożenia mostu napędowego od 70 do 90 km/h. Wniosek jest taki, że te prędkości są bardzo podobne a nawet na korzyść produktu z Sanoka lub każdego innego nowego autobusu. Przewaga Miga nad autosanami jest taka, że nie ma żadnych blokad przystankowych i dobry silnik potrafi zapewnić lepsze przyspieszenie niż w takim autosanie, gdzie niektóre Iveco ledwo już ciągną te autobusy. Skutkuje to tym, że taki rozkład można dużo sprawniej obsłużyć i dlatego mówi się o nich, że są "szybkie". Co do samych autobusów wysokopodłogowych, to wszyscy rozsądnie myślący się zgodzą, że ich czas już minął. Jednak teraz w zimie, to takie Migi i 120tki wypadają zdecydowanie na plus pod względem komfortu jazdy w porównaniu do gniotów, które wyglądają na mieście jak jeżdżące kostki lodu.
Faktycznie, co do prędkości Autosanów to jednak macie racie, na 5 na odcinku od Metalurgicznej do Kolonii Świdnik Mały rzeczywiście osiągnął prędkość 85km/h. Zwracam honor:)To prawda, że migi na pewno długo nie pojeżdżą. Dla mnie nie minął czas pojazdów wysokopodłogowych, ale szanuję wasze opinie na temat tych autobusów:) Czy zachowaliby M-11 na zabytek czy nie, jest mi to obojętne. Ważne, że pojazdem zabytkowym jest Ikarus 1976.
Rację oczywiście, a nie racie:)
Dodatek na 50 przestał być na wysoką podłogę, bo w rozkładzie nadal jest?
@ashir Rozkład dla pasażerów to jedno, a rozkład dla kierowcy i planowania MPK to jak widać drugie
Dzisiaj 2113 wyjechało na... 5. Hit dnia i ciekawostka zarazem, dla pasażerów pewnie szok, choć dla mnie nie:) Kursy o 14:25 i 16:40 z Bramy Krakowskiej. Chyba po raz pierwszy mig pojawił się w Mełgwi.
2068 dzisiaj po południu pojawił się na 3
A tymczasem ZTM opublikował zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. I niestety, linia 11 będzie kursować tylko po trasie WĘGLARZA-OS.WIDOK, wybrane kursy przez Ceramiczną, Rapackiego i Bursaki. Jestem załamany tym, że 11 będzie kursować tylko od poniedziałku do piątku, w godzinach szczytu co pół godziny, a poza godzinami szczytu-co godzinę.
Plusem jest wydłużenie wybranych kursów 30 do Smug i likwidacja 75 oraz wydłużenie trasy 35.
Wydłużenie wybranych kursów 35 od 1 lutego oczywiście.