Not logged in | Log in | Sign Up
Oczywiście, że jest... przynajmniej w przypadku miasta, które kreuje się na prestiżowe. A Gdynia moim zdaniem taka jest. Gdyby jakieś MPK Dziura w dupie kupowało używki to ok. Gdynia tymi używkami dziaduje.
Ale Gdynia już dawno kupowała autobusy używane, gdy jeszcze wiodła prym, że niby taka idealna. Wtedy to nikomu nie przeszkadzało. Mnie tam autobusy używane odpowiadają.
Zauważ, że jedyną obecnie firmą komunalną kupującą używki na dużą skale jest właśnie PKM. Owszem platynowa też to robi ale w dużo mniejszej skali i dużo młodsze. Więc to właśnie PKM dziadaczy, no ale takie są skutki jak przez 10 lat nie kupowało się nówek, a teraz jest potrzeba szybkiej wymiany starego taboru, a kasy brak.
Gdynia się ześlizgnęła z podium prestiżu. Teraz to tam zwykła grzybnia jest.
Gdynia kupowała używki gdy inni remontowali Ikarusy i Jelcze w Solcu, dlatego nikomu to nie przeszkadzało. Zakup używek to nic złego dopóki jest uzupełnieniem odnowy taboru, a nie jedyną jego formą. Na pocieszenie można tylko dodać, że gdyńskie autobusy (nawet prywatne) są bardzo zadbane, to zupełnie inna kultura eksploatacji niż w niektórych rejonach naszego kraju.
Od siebie dodam, że nowe wcale nie musi oznaczać lepsze.
hehe sytuacja prawie jak w Koszalinie.
Dla mnie bez znaczenia jest czy np. taki Man jak na zdjęciu ma 12 lat czy 1 rok. Ważne żeby był czysty, zadbany i punktualny. Jeśli firma potrafi utrzymywać stare pojazdy w bardzo dobrym stanie to nie widzę żadnego problemu w bazowaniu na używkach. W kwestii ekologii czy norma jest euro 3 czy euro 6 moje zdanie jest takie że obecnie szkoda kasy na nowy autobus z euro6, gdyż dziś czy za rok, dwa winno się iść w zakupy pojazdów elektrycznych. Tak więc wydawanie 0,9-1,5 mln złotych na nowy autobus diesla jest złym gospodarowaniem finansami publicznymi.
Taki Man jest sto razy lepszy od szajsu zwanego Solaris nawet prosto z fabryki
@empi: Nie wszystkie są zadbane. Weźmy na przykład takiego Solaris Urbino 18 #7287 z Gryfu. Ostatnio miałem okazję się nim przejechać. Opończa wyglądała masakrycznie. Pogięte blaszki itp. Dobrze, że Gryf stracił swoje flagowe zadanie w Gdyni.
A będą jakieś nowe jeszcze autobusy do końca roku .