Not logged in | Log in | Sign Up
W końcowym okresie eksploatacji 120-tki bardzo często cierpiały na problemy z układem wydechowym. Z tego powodu w ciągu ostatniego roku ich eksploatacji, kiedy jeszcze dosyć często zdarzało mi się nimi podróżować m. in. na linii 800 prawie nigdy nie siadałem w tylnej części pojazdu, bo nie dało się wytrzymać od smrodu spalin.
Wszystkie niedługo przed kasacją przeszły NG. Wg mnie stan ich był co najmniej zadowalający. Znacznie większy pożytek PKM miałby z nich (rezerwa na objazdy, remonty nawierzchni, kibicowozy), a nie z MAN-ów NL, które dogorywają pod płotem zajezdni.
Ślepy, niczym nieuzasadniony pęd do posiadania 100% niskaczy.
Hehe, właśnie szykuję serię sosnowieckich 120M, a tutaj ktoś mnie ubiegł :P
M11, patrz MZK Zielona Góra. My tak samo wycofywaliśmy dobre Ikarusy, czy Jelcze. One poszły za szroty z zachodu, które obecnie trzymają się na reklamach. Tego ślepego pędu do 100% niskiej podłogi, nie mogę pojąć.
Tak w temacie starych Manów 2 generacji. Dzisiaj pierwszy raz w 2016 roku widziałem liniowo NL 202 (#082) na linii 813 i nawet dawał radę mimo 22 lat:)