Not logged in | Log in | Sign Up
#099 dobrze się trzyma jak na swoje lata.
Moim zdaniem akurat #099 jest najlepiej utrzymany spośród całej piątki, gdyby mógł pojeździłby pewnie jeszcze długie lata...
Zadbany był, bezawaryjny i w ostatnich tygodniach jeździł lepiej, niż najlepsze migi, które pamiętam. Ale wystarczył tydzień mojej nieobecności, kierowca debil i już więcej ten autobus liniowo nie wyjedzie.
Co w nim padło?
W środę na 37 i czwartek na 6-ce wóz jeździł bez żadnych problemów.
A tak dokładniej? Co się stało?
Co zrobili z najlepszym wozem w Lublinie ?
Chyba nie będzie "powtórki z rozrywki" jak z #1816, gdzie jedna głupia decyzja doprowadziła do kasacji legendy..
Decyzja o wstrzymaniu wyjazdu wozu na linie jest już przesądzona? Będą jakieś próby naprawy?
Może ktoś wreszcie coś powiedzieć co mu się stało?
Niech wypowie sie wlasciciel tego wozu, co dokladnie zostalo uszkodzone? W ktorym miejscu pekla ta kratownica?
Na Alejach Racławickich...
Żadna kratownica nie pękła. Najważniejsze elementy, takie jak podstawa poduszki i jej okolice są bardzo zdrowe. Awarii uległ amortyzator, który uszkodził blachę na nadkolu. Prawdopodobnie, gdyby kierowca zaprzestał jazdy w momencie wystąpienia usterki, nic złego by się nie stało. Autobus poległ przez błędy już po zjeździe do zajezdni. Żeby wrócił do ruchu wystarczyło położyć na zdrowe profile nad nadkolem (jeden z pozostałych migów ma już je zjedzone prawie do zera) nową blachę. Nie wiedzieć czemu, zdjęto blachy na burtach bocznych w okolicach nadkola a tam brązowy już zaatakował (tak jak i wszystkie pozostałe M11), co wymagało by odtworzenia skorodowanych profili. Według blacharzy robota na kilka godzin, ale decyzja polityczna sprawiła, że powrót tego autobusu na ulice jest mało prawdopodobny.
Za jaja powiesić tą zegze co tak wóz świetny załatwiła!!!
Oj tam to tylko wóz, są inne ale wy macie problemy w tym Lublinie...
Ile w końcu zostało tych Jelczy u was w Lublinie?
Na razie 5, przecież #099 wciąż istnieje. Jeżdżących zaś tylko 4.
Może jednak jest szansa na naprawę mając na względzie braki taborowe PKSu ?
@2253 Dokładnie. Wygląda na to, że zły stan PKS-u może stać się ratunkiem dla Miga.
Pozostaje tylko czekać.
Czekać można. Niestety tylko na to, kiedy go wywiozą na złom. Już nie ma kasowników, więcej nie wyjedzie.
Co za imbecyle pracują w tym MPK. Tak trudno poświęcić 2 godziny na naprawę, po której będzie dalej służyć biorąc pod uwagę cały bajzel z taborem PKS ZG i część nieobsłużonych kursów? Ale no pewnie, łatwiej jest skasować wóz w dobrym stanie kratownicowym i układu napędowego niż ruszyć d... na naprawę. Porażka.
To chociaż zróbcie przekładkę filmów do innego Miga, żeby się nie zmarnowały.
Z tego autobusu to trzeba wszystko przełożyć do innych. Silnik rakieta, żaden takiego nie ma. Oś przednia jest praktycznie nowa, skrzynia biegów bardzo dobra (jako jedyny nie miał żadnych wibracji na którymkolwiek z biegów), pompa sprzęgła też OK, sprawny termoregulator, których brakuje, bo żaden M11 nie potrafi dobrze zbijać temperatury. Do niczego nie nadaje się aby most napędowy.
Najbardziej szkoda mi nie tyle samego wozu, co ogromu pracy, jaką włożył w ten wóz jego właściciel. Nawet na samej galerii jest wiele opisów tego wszystkiego, co udało się zrobić, wymienić, ulepszyć. To, że wóz prędzej czy później zostanie odstawiony, było wiadome od dawna, w końcu żaden pojazd nie jest wieczny. Ale największy żal mam do innych pracowników MPK, do tego, że przez ich lekkomyślność mig dostał wyrok kilka miesięcy lub nawet kilka lat wcześniej. Właścicielowi należy tylko pogratulować dbałość o maszynę, a winnym serdecznie podziękować...
Aktualnie 254 jest największą rakietą...
Co do 099 - szkoda marnować sprawny autobus ale trudno niedługo i MPK nie będzie miało kim i czym wozić biorąc pod uwagę to że podobno również pracownicy biura zasiedli za kierownicą wczoraj...
Może przed kasacją jeszcze na jakąś jego fotkę się załapiemy?
A co z tymi filmami przewijanymi?
Zapewne zostały zdjęte i zostaną przełożone do innego M11.
I co z nim się dzieje?
No to skoro go jeszcze nie skasowali, to może będą naprawiać. Bo po co miałby stać bezczynnie.
Jest jakaś szansa na przywrócenie go do ruchu?
Nie ma żadnych szans. Stoi już bez kasowników a ja przesiadłem się na 2113.
Na szczęście zdążyłem się nim przejechać w ferie.Był to super wóz.
Jeśli nie jeździ już to trzeba zaznaczyć odstawienie..
I co z nim ?
Jazda tym wozem była czystą przyjemnością.
Podobno w przedwczoraj (3 kwietnia 2017) razem z 2122 wyjechał na lawecie w ostatnią drogę 😥
Tak, pod Toruń do Artzłom Chrustowo, tj. 2122. Jak na razie nie ma co rozpaczać, jeszcze zostały 3 M11, jeden z nich wyjeżdża od poniedziałku do piątku na jednej linii, pozostałe dwa jako rezerwa. Na pewno do końca czerwca, ale myślę, że po wakacjach migi zobaczymy na ulicach Lublina.
Jednak to nie była jego ostatnia droga. Odkupiło go muzeum w Redczu Krukowym i jest tam jednym ze stojącyh eksponatów
Cudnie, ale rozumiem że go jakoś odnowią czy w grafice specjalnej będzie się prezentował?