Not logged in | Log in | Sign Up
a co ciekawe z moich obserwacji wynika, że linią jeździ wiecej osób niż tramwajem 18. Czyżby aż tak niska podłoga przyciągała ? i szybszy przejazd bądź co bądź
Remont linii tramwajowej i nowe wozy niskopodłogowe. Wszystko wróci do normy.
No nie liczyłby szybko na remont torowiska w rejonie linii 18. Jak miasto nie zlikwiduje tramwaju nr 9 to już będzie sukces. Chociaż trzeba też przyznać ze linia 18 jeździła trochę odludziami częto
Panowie, skupcie się na faktach - linia 18 już na pewno nie powróci. Tory zostaną zlikwidowane w przyszłym roku na ul. Piastowskiej a za 2 lata na ul. Wolności. Juz w tym roku budowa ronda na wysokości ul. Magazynowej spowoduje usunięcie części torowiska. Druga sprawa, że do obsługi linii 118 starczyłby minibus.
No już tak nie przesadzajcie z tym minibusem , bo są kursy co są bardzo zapełnione .
Co z tego że są zapełnione. A na jakim odcinku to ktoś to liczy?
No można by było inaczej tę trasę potoczyć, ale już nie teraz. Dlaczego już nie teraz?
Powodem jest ŚKUP, resztę chyba już się domyślicie.
I tak likwidacja linii nie przyczyni się do tego by ponownie tramwaj wyjechał na tą trasę . Znając naszego organizatora komunikacyjnego to pewnie za jakiś czas linia będzie kursować z bardzo okrojonym rozkładem . A na temat napełnień proponuję by się wypowiedziały osoby które nią podróżują . Ja nią podróżuję sporadycznie , ale z obserwacji moich wynika ze przynajmniej w niektórych kursach jedzie ponad 25-30 osób .
Oczywiście, bardzo dobrze, że zlikwidowano linie T18 - i powinno byś skasowanych więcej linii, lub ktoś wreszcie powinien do porządku się wziąć za tramwaje, a nie sztucznie pudrować trupa i krzyczeć, że tramwaj, który jeździ po krzywych torach i rzuca na wszystkie strony wożący ludzi co 30 minut jest dobry i potrzebny - bo taki nie jest. Nie raz jadąc jakimś tramwajem słyszę narzekania czy to starszych, czy to młodszych - że ciężko się wchodzi, że busem szybciej, wygodniej, nie trzepie na wszystkie strony, nie trzeba się wspinać do wysokiego tramwaju, że nie jedzie jakiś 40 letni rupieć (jak Helmuty, Wiedeńce czy jakieś stare zużyte Konstale). Patologie typu wożąca powietrze T15, solówki na liniach, których obłożenie jest duże typu T5, T7, T14, T20, jakieś mieszaniny taboru o dużej i małej pojemności typu T11, T21, T27 też jest chyba jakaś solówka - albo jakieś krzaki jak T18, które jeździły potem co 30 minut, wycieczki w ślimaczym tempie po torach jak T3 do Mikulczyc, gdzie rzuca tym na wszystkie strony - nie, to nie jest atrakcyjne i na pewno nikogo nie przyciągnie, kto ma do wyboru wygodnie jechać autobusem już nie wspominając, że takie coś ma przyciągnąć kogoś, by się przesiadł z samochodu na autobus. Już nie wspominam o rozkładach, gdzie tramwaje jeżdżą zbyt rzadko - 20 minut do niczego nie zachęca, jedynie wieczorem lub do jakichś rejonów, gdzie są małe potoki pasażerskie, 10 minut to minimalna częstotliwość, z jaką powinny jeździć tramwaje na najbardziej obleganych liniach, a nie 15 - co 15 minut to jest za mało i do niczego nie zachęca. Remonty torowisk, odmłodzenie taboru, pozbycie się wszelkich zabytków i jednotorów. Ale niestety, o tym można tylko pomarzyć, nasze tramwaje są w stanie wysokiego rozkładu i z pewnością kasacje kolejnych linii tramwajowych to tylko kwestia czasu.