Not logged in | Log in | Sign Up
Przy tworzeniu infrastruktury łatwo zarobić - różni podwykonawcy, firemki szwagra i tak dalej. Jest pole do popisu. Natomiast przy wspólnym bilecie są same straty i ciężko zarobić. Jak uszczknąć coś dla siebie, jeśli ZTM przelałby SKMce przykładowo 5 milionów z konta na konto, aby honorowała jego bilety? Jeden przelew, sprawa widoczna i jasna. Gdzie miejsce dla szwagra? O, co innego np. wspólny nośnik niewspólnego biletu, to też miejsce gdzie łatwo wyprowadzić środki do własnej kieszeni. Tak sobie gdybam.
niestety franekg ma rację. Chciałbym się mylić, że jest inaczej. Ale... No cóż.
Mnie to fascynuje, ze jednego roku miednicę wyklucza się z przetargu na kartę miejską bo sobie nie poradzą a drugiego roku przepycha się ich ofertę bez przetargu na taką właśnie kartę.