Not logged in | Log in | Sign Up
To przedłużenie torów na Turkusowej to już pod jakąś konkretną budowę linii czy zostawione "w razie czego"?
Sami nie wiemy. Póki co jest to tramwaj w pole i jak na razie wierchuszka wmawia ludziom, że coś, co zakręca w pokrzywach, ma być kręgosłupem komunikacyjnym na Prawobrzeżu.
W ciągu dwóch pierwszych dni (sobota 29 i niedziela 30 sierpnia) Tatry jeździły tylko do Basenu Górniczego, dalej na Turkusową same Swingi.
Dzisiaj pojawiły się Tatry, ale w zastępstwie. Ogólnie to już któryś udupiony Swing (to już chyba 4 lub 5), znów wstrzymany ruch na SST. Nie było jeszcze dnia by coś się nie spieprzyło.
Obiektywnie patrząc to zdecydowanie lepiej że ten odcinek jednak powstał niż gdyby miało go nadal nie być. Jakąś część osiedla ten tramwaj obsługuje, resztę można dowieźć autobusami.
Na razie nie ma jak dowozić, bo tramwaj autentycznie zakręca w krzakach. Pętla autobusowa jest dopiero w planach.
A da się przedłużyć bliżej? Kiedyś będzie, na nowej pętli powstał już nawet przystanek przelotowy z myślą właśnie o przedłużeniu.
Wiesz, we Wrocławiu na pl. Strzegomskim powstał peron dla tramwaju na Nowy Dwór i co? 30 lat już chyba minie od tego czasu.