Not logged in | Log in | Sign Up
Po DW801 jeździ się tragicznie, ale tutaj w Sobieniach nie jest to uciążliwe.
Drogę przez Kozienice zaczęli remontować, może kiedyś i na tę stronę Wisły dotrą drogowcy.
Koszt remontu całej nadwiślanki jest ogromny, dlatego chcą to robić etapami. Jakieś dwa lata temu MZDW chciał przeprowadzić badania, dzięki którym można by było sprawdzić, czy jest możliwe położenie nawierzchni asfaltowej na betonową. Od tego czasu na razie w tej sprawie cisza. Dodatkowo na remont tej drogi nie ma możliwości pozyskania środków unijnych. Całej kwoty trzeba szukać w budżecie województwa, a z tym jest problem. Na ten rok przewidziano tylko 4 mln zł na kilkukilometrowy odcinek w gm. Maciejowice.
Parę lat temu w lokalnych gazetach pisali, że jedną z głównych przyczyn dla którego remont nadwiślanki nie rusza, to brak porozumienia woj. lubelskiego i mazowieckiego, w kwestii finansowania. Tymczasem droga już się całkiem rozlazła.
Przyczyna raczej z sufitu. Co ma woj. lubelskie do odcinka znajdującego się w mazowieckim? Każdy przecież finansuje swoją część.
Można wziąć kasę z unii na drogę wojewódzką. Przecież za kasę unijną zbudowano obwodnice na drodze Lublin - Opole Lubelskie i buduje się most w Kamieniu.
Musi być jakiś problem w tej kwestii, bo natknąłem się na taką wypowiedź: "Droga 801 ma pecha, ponieważ nie podlega wsparciom ze środków unijnych."