Not logged in | Log in | Sign Up
24 października wracałem tym Jelczem z Wrocławia do Kamiennej. Komport jady poniżej minimum. Temperatura była poniżej 5 stopni, padał deszcz, automatyczne drzwi w Jelczu się nie domykały, ogrzewanie nie działa, również swoich zadań nie sprełniał nawiew na przednią szybę, więc parawała, wycieraczki okropnie skrzypiały. Nadodatek Jelcz produkuje ogromną ilość spalin, a przez nie domknięte drzwi było czuć okropny smód, na dodatek PR szarpie na niskich obrotach, więc pewnie filt do wymiany. Jelcz lewno co wdrapeł się pod Bronówek i pod Sady. Jedynym pozytywnym odczuciem była prędkość jelcza. Nie sprełniał swoich zadań na wzniesieniach, możliwe że winę ponosi kierowca, lecz na równej drodze kierowca rozbujał go do 90 i była możliwość że więcej poleci. Najgorzej zabdana T120 w Kam Górze. Jedym Jelczem którym można wybrać się w dalszą podróż to 60503.
I tak jak się spodziewałem, bardzo dobry pomysł z tą kasacją. W tym roku jeszcze powinien pójść Jocker i Inter Mago. Wiadomo co za Jelcza jeździ na szkole w Bolkowie?
Wiesz Tomku, jak wygląda szkoła w Chełsmku śląskim? Co tam jeżdzi?
Byłem tam ostatnio ale jakoś nie mogłem nic tam złapać ale spokojnie pod koniec kwietnia napewno tam się pojawię i się dowie
dowiem dowiem.