Not logged in | Log in | Sign Up
"Transgór - estetykę zawsze mamy gdzieś".
Trzebinia i Mysłowice to dwa różne światy. Wystarczy porównać.
W Trzebinii autobusy w miarę utrzymane, jako tako czyste,schludne i estetyczne.
A tu jeden wielki syf. Wydlądają jakby nie były myte od roku. Tylko brud,rdza i podoklejane części z innych wozów w innym kolorze.
Niby ta sama firma a jednak inne światy.
zapamiętajcie wszysy jedno-autobusy co sa przeznaczone do jazdy z gornikami,albo jak kto woli określenie "z rylami" nie sa myte tez wenatrz bo taki "ryl" a wsiada ich zawsze ful nie jest ubrany jak by do roboty jechal tylko w roboczych ciuchach,tak samo jak wyjada z dolu to tacu uje...ni wsiadają do tego...