Not logged in | Log in | Sign Up
Rozkład tworzony zapewne podczas parzenia i picia kawy naraz.
A po ciula, mówiąc po śląsku, zmieniać wóz? U nas w Stolicy nie do pomyślenia.
Dokładnie...po co zmieniać wóz:|? Dla zasady? Bezsensu...do tego po kiego grzyba zjeżdżac do zajezdni, żeby za nawet kilka minut wyjechać?:|
To ten sam motorowy zjeżdża nocnym 111 i wyjeżdża już kolejnego "tramwajowego" dnia tym samym pociągiem? Pewnie pierwotnie nie zakładano takie połączenia służb.
Gdyby nie zmieniać wozu to jeździłby on non-stop przez kilka, kilkanaście dni aż do defektu (niemyty i bez przeglądu)
kto to rozkłady układa TŚ czy KZK GOP?
Nieustająco KZK GOP a konkretnie 16-letni Grześ zjedzony przez sterydy w ciele 40 letniego jak to ładnie się nazywa "pakerkat" a reszte sobie wygooglujcie :P
Ale jaja. Jak nie potrafią zadysponować taboru, to można zrobić zmianę o 2.12. Jeden motorowy kończy, a drugi zaczyna- robi ten kawałek nocki i jakiś dodatek szczytowy w zmianie A, żeby nie bluźnił, że przychodzi w środku nocy i schodzi o 5.
Dodatek to służba tylko w szczycie, na szczytowej brygadzie. W Warszawie lubi być łączona z ostatnimi kursami nocek. Oczywiście jeden wóz i jeden zawodnik do obsługi. Można też tak połączyć normalną pracę na brygadzie całodziennej. Zaczynasz/ kończysz jakimś nocnym, a przed/po przebieranka. Oczywiście ewentualnie może być odwrotnie: najpierw robisz dzienny, a potem jakieś pierwsze kółko, lub pół na nocnym i zjeżdżasz na zakład.
@Fidel
Grzes ma 51 lat, a nie 40.
Mentalnie istotnie 16
Oczywiście wiem ile ma naprawdę ale jakoś to 40 tak mi pasuje Odnośnie dodatków szczytowych to w Tramwajach Śląskich nie ma takiej opcji w układzie zbiorowym dlatego zgodnie z prawem nie można ich stosować jako tzw służby z przerywanym czasem pracy.
We Wrocławiu też nie można stosować przerywanego czasu pracy na tramwajach, a brygady szczytowe (dodatki) istnieją i mają się dobrze.
Być może dzielą na dwie osoby albo wchodzi to w dłuższe postoje bo te wrocławskie linie dość krótkie są.
W porannym szczycie wóz wyjeżdza np. na 4 godziny na 1/11, a w popołudniowym na 4 godziny na 1/12 (numery brygad wymyślam, bo obecnie linia 1 jest zawieszona). Jest to inne zadanie, więc brygady obsługują różni motorowi.
Inny numer zadania to nie problem bo i Gdańsk i Gdynia mają osobne numery a obsługują ci sami kierowcy czy motorniczowie w Gdańsku tyle że u nich układ zbiorowy to dopuszcza. To tylko kwestia oznaczenia bez znaczenia ile osób by to obsługiwało.
W Warszawie możesz dostać to samo rano i po południu. Nawet wóz może być ten sam. Co do kasy, chyba nadal jest tak, że w czsie przerwy między dodatkami siedzisz w domu i jesz obiad, a pieniążki jakieś za ten okres na konto lecą.
No i numery brygad są te same rano i po południu, oczywiście jeśli rozkład uwzględnia taką samą wysyłkę na miasto. Czasem zmienia się przydział do zakładu- inny zakład robi rano inny po obiedzie.
Spóźniony wjeżdżać do Lipin. Biedny motorniczy...
Fotka genialna. Nigdy nie widziałem tego odcinka w takim ujęciu. Świetne!