Not logged in | Log in | Sign Up
Ostatnio na obecnym przystanku krańcowym była jeszcze awaria gazowa. I najlepsze jest to, że pracownicy Mobilisu, cytuję jednego, "od miesiąca czuli, że coś tu smierdzi", ale niczego nie zgłaszali! :> Natomiast jak zobaczyłem kierowcę wychodzącego z bazy z papierosem w ręku, to profilaktycznie przestawiłem radiowóz /kl
Wstyd przyznać, ale ja to czułem owego 10 lutego, tyle że myślałem, że to zapaszki okołozajezdniowe.
Kurde, ale woń gazu chyba odróżniasz od woni "zapaszków okołozajezdniowych"? :> /kl
To nie był zapach typowego gazu, tylko zapach paliwa, a kilkadziesiąt metrów od pomp do tankowania, dużych zbiorników z paliwem i setki autobusów, z których nie wszystkie są szczelne, nie wzbudza to zdziwienia. Myślę, że właśnie dlatego nikt tego nie zgłaszał - jakby to było na pętli na Gołąbkach czy Niedźwiadku no to już coś dziwnego.
Nie wiem co Wy macie z węchem, ale od razu po przyjeździe zarówno ja jak i kolega wyczuliśmy dość intensywny zapach gazu. A nie żadnego paliwa. Na miejscu była też już ekipa gazowników, a nie "delegacja" z Orlenu... W każdym razie cieszcie się, że baza przy ul. Posag 7 Panien dalej istnieje /kl
E tam, najbardziej by ucierpiała sala zgromadzeń świadków Jehowy :P